tag:blogger.com,1999:blog-16566368915774987932024-03-05T07:51:00.815+01:00kosmetyczno włosowe rozterki kręconowłosejAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.comBlogger114125tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-34301536148020336682018-02-27T11:11:00.002+01:002018-02-27T11:17:05.694+01:00Potrzebne wsparcie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Hej, przychodzę do Was z nietypową sprawą. Post nie jest związany z główną tematyką mojego bloga, jednak jeśli macie ochotę mi pomóc to zapraszam do przeczytania tego krótkiego wątku. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiO6ZPTnnDkF7lndbJr5fDRZWqIfbJ6pABW9oU5E5ylpSI9zIelg_CHREsP45rk0jVyqo0hIOCtYuqiLiOPjn7INpmzfc1YuMx-dd-z9jy0JqvIUZIwUE8PtC5duK64Jf2mXkWzdGgCWjw/s1600/IMG_20171225_191809.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiO6ZPTnnDkF7lndbJr5fDRZWqIfbJ6pABW9oU5E5ylpSI9zIelg_CHREsP45rk0jVyqo0hIOCtYuqiLiOPjn7INpmzfc1YuMx-dd-z9jy0JqvIUZIwUE8PtC5duK64Jf2mXkWzdGgCWjw/s400/IMG_20171225_191809.jpg" width="223" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<div class="" style="clear: both;">
Chodzi o konkurs na instagramie, w którym biorę udział. W tym rzecz, aby go wygrać potrzebne jest mi mnóstwo serduszek. Pomyślałam, że wiele z Was posiada konto na tym portalu. I jeśli nie macie nic przeciwko, i chcecie mi pomóc w drodze do szczęścia z wygranej to podaje link, gdzie znajduje się moje zdjęcie konkursowe :</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
https://www.instagram.com/p/BeiZm_tB7Mx/?taken-by=ipicasso.pl</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Mogę wygrać obrazy do malowania. Jest to coś co sprawia mi radość, gdzie mogę odpocząć od codziennych trosk i zmartwieć. Za każde serduszko będę dozgonnie wdzięczna i zadowolona, że ktoś jest w stanie bezinteresownie pomóc drugiej osobie. I nigdy nie żebrałam o lajki, serduszka bo tak naprawdę nie są one wyznacznikiem czegoś najważniejszego, jednak w tym przypadku jest to wyjątkowa sytuacja, gdzie proszę o pomoc (mimo, że jestem Zosia samosia i często się to nie zdarza). </div>
Jeśli macie konta na instagramie to proszę o wsparcie mojej osoby w formie serduszek, ale nikogo do tego nie zmuszam :) I jeśli naruszam jakiekolwiek zasady bloga to niech będzie mi przebaczone ;)<br />
Pozdrawiam,<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLFEdw_r6RpRHAV4ooBKhCyvMn8vaumd1uuViO1bnvaiFJPELZcpw9qmBQkFpeMEuDw3x-e4UzGkMDVmJ__1h5F-OpriedQa4My8bhphC0rn8SI5praxHG0XkYOANnmAAWDScxsHNi4tbN/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="54" data-original-width="154" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLFEdw_r6RpRHAV4ooBKhCyvMn8vaumd1uuViO1bnvaiFJPELZcpw9qmBQkFpeMEuDw3x-e4UzGkMDVmJ__1h5F-OpriedQa4My8bhphC0rn8SI5praxHG0XkYOANnmAAWDScxsHNi4tbN/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-38740855737116510512017-02-09T14:09:00.000+01:002017-02-09T14:16:13.465+01:00Kredka do konturowania twarzy Kobo 2 ShadingKonturowanie w tym momencie dla wielu kobiet jest rzeczą bez której już nie wyobrażają sobie makijażu. I ja również należę do tych osób, chociaż moje początki były dość nieudolne i robiłam sobie tym większą krzywdę niż pożytku. Jednak po wielu próbach i błędach chyba udało mi się już w jakimś stopniu opanować tą sztukę.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUnYjerC2C-hWhz1iGNElib8VHkhgocR5ukgxntUAOL60_pX2thCb5HGA4uD-KSWb4kvkBbh08diAF2p53X26okveb5QZYMgTVF_xVFO9LUQ6mHtjKtFBBWJ8cgGNOdUNPw0c_BsxxOaJM/s1600/IMAG8441...jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUnYjerC2C-hWhz1iGNElib8VHkhgocR5ukgxntUAOL60_pX2thCb5HGA4uD-KSWb4kvkBbh08diAF2p53X26okveb5QZYMgTVF_xVFO9LUQ6mHtjKtFBBWJ8cgGNOdUNPw0c_BsxxOaJM/s640/IMAG8441...jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a name='more'></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Najczęściej moje konturowanie odbywało się za pomocą produktów prasowanych, i do ulubieńców niewątpliwe nadal należy paletka do konturowania ze Sleek'a. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jednak dzisiaj przychodzę do Was z produktem kremowym, w kredce.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Marka Kobo jakiś czas temu wypuściła na rynek kredki przeznaczone do konturowania, podkreślenia rysów twarzy. Najbardziej jednak przykuła moją uwagę <b>kredka o odcieniu numer 2 Shading</b> przeznaczona do konturowania, nadawania kształtu twarzy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kredka zawiera 3 g produktu, przy użytkowaniu przez około 3 miesiące zużycie jeszcze jest niewielkie, więc mogę uznać że jest wydajna. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivPfdvcpMTeppQMYYcGPr_I99S3l30xutkyAlW2Lvzmd_Z1HkZuG3KyJp1mBezxMusU0qDqW4TIpy_yKxh773YN_cDmuNg20lR8w_lHfrTY4sk8LejerZiLJVUSnh_1Z0hsdDQjsTXMdZd/s1600/IMAG8454.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivPfdvcpMTeppQMYYcGPr_I99S3l30xutkyAlW2Lvzmd_Z1HkZuG3KyJp1mBezxMusU0qDqW4TIpy_yKxh773YN_cDmuNg20lR8w_lHfrTY4sk8LejerZiLJVUSnh_1Z0hsdDQjsTXMdZd/s640/IMAG8454.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opakowanie jest dość charakterystyczne przy tego typu produktach, gdyż jest w formie sztyftu. Co mi się bardzo podoba to, że produkt jest wykręcany czyli nie wymaga przez nas strugania. Fajne jet też to, że kredka nie zabiera nam za dużo miejsca w kosmetyczce w porównaniu do produktów prasowanych. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zapach dość ciężko określić, przynajmniej nie jest przeze mnie wyczuwalny.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinY88ERjkpwpGmoqn7SZ-mpxa38jJmx5nlKvZQrXUQ43z7XPq_7ujGejsql8sExkQLUVKLPuETruR3eaWuaUhlHJrjuPXScM80Jx1x5R9VvXCXILBb1Pfvjn4lYIyhRgnjgcn7QKW-xq0O/s1600/IMAG8435...jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinY88ERjkpwpGmoqn7SZ-mpxa38jJmx5nlKvZQrXUQ43z7XPq_7ujGejsql8sExkQLUVKLPuETruR3eaWuaUhlHJrjuPXScM80Jx1x5R9VvXCXILBb1Pfvjn4lYIyhRgnjgcn7QKW-xq0O/s640/IMAG8435...jpg" width="640" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Odcień opisywanej kredki jest na tyle zimny, że pasuje do kolorytu mojej twarzy i myślę, że wielu paniom będzie pasował, a szczególnie bladzioszkom. Uważam że dość ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Nie mam za dużego doświadczenia z tego typu kredkami, ale w moim mniemaniu aplikowanie jej nie jest uciążliwe, kredka nie jest tempa podczas nakładania. Rozcieram ją za gąbeczką z Real Techniques, i daje przy tym delikatny efekt który mojej osobie odpowiada.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Koszt takiej kredki to około 20 zł. </div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Kredkę dorwałam w drogerii Natura. Czaiłam się na nią w sklepach online, jednak drogerie internetowe nie miały jej w swoim asortymencie i musiałam tym sposobem wybrać się do drogerii Natura, która ma je w swojej szafie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie próbowałam z dwoma pozostałymi kredkami, jednak tą o numerku 2 z czystym sumieniem polecam. Szczególnie, że kremowa konsystencja zdaje u mnie swój egzamin. Aplikacja jak najbardziej na plus, oraz trzeba przyznać że produkt fajnie utrzymuje się na twarzy. Kredka ta jest idealna do codziennego makijażu a efekt, intensywność można zwiększać w zależności od indywidualnych upodobań. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>A jaki jest Wasz ulubiony produkt do konturowania twarzy? Próbowałyście z takimi kremowymi produktami? </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg07NP0Si7siqAryY5oaAjcVmyOblX2r5SD05GkklTvVfDmG-uY2uQG1Tr04sg94S3y0ZLXVG1vejZN8-MyoXXba1hERa3x6Kr7gDK4_H8ozcsGuuDvCps-f2ibw1FNpMqXa5vDN82KAH42/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg07NP0Si7siqAryY5oaAjcVmyOblX2r5SD05GkklTvVfDmG-uY2uQG1Tr04sg94S3y0ZLXVG1vejZN8-MyoXXba1hERa3x6Kr7gDK4_H8ozcsGuuDvCps-f2ibw1FNpMqXa5vDN82KAH42/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-34871962061818032752016-10-12T18:03:00.001+02:002016-10-12T18:03:24.756+02:00Moje włosy w październikuPaździernik jest początkiem takiego czasu gdy moje włosy robią się sianowate, wiatr je rozwiewa i wydają się być suche jak wiór, co jak wiadomo nie wygląda ani trochę apetycznie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu3_IJK-98WJ6xEuYDaHvQNS687fcfbNjQi_q3BP06TcYsvKTWGE4mGf0urB_PLJJsweqdkqBwvw7TCKVoN2BOzKm19tdtRrusuF_f_Yw1eAGlsEguOpuJe-VwfcZPIMGPrkGnmbE5PPk3/s1600/IMAG7460.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu3_IJK-98WJ6xEuYDaHvQNS687fcfbNjQi_q3BP06TcYsvKTWGE4mGf0urB_PLJJsweqdkqBwvw7TCKVoN2BOzKm19tdtRrusuF_f_Yw1eAGlsEguOpuJe-VwfcZPIMGPrkGnmbE5PPk3/s640/IMAG7460.jpg" width="358" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a name='more'></a>Od ostatnich kilku miesięcy (ok 3) zmagam się z łupieżem, i nie mam pojęcia skąd on się wziął na moim skalpie. Oczywiście szukałam przyczyny w produktach, które nakładałam na włosy, jednak nie odkryłam co szkodzi mojej skórze głowy.<br />
Być może był to efekt stresu, nieodpowiedniej diety.<br />
Na szczęście po użyciu aptecznego specyfiku na ten moment nie ma tragedii i widać już jego bliski koniec.<br />
<br />
A jak nie łupież mnie prześladuje to wypadanie włosów..<br />
<br />
Wczoraj się przeraziłam gdy przeczesywałam włosy palcami po całodniowym warkoczyku i ile włosów wyciągnęłam... Nie dość że mało tych włosów to jeszcze połowa wypadnie ;/<br />
<br />
Może i pesymistycznie jestem nastawiona, ale jesień nigdy nie była dla mnie łaskawa i wracały problemy o których nawet nie chciałam myśleć. Liczę, że to przejściowe stadium i powoli wszystko wróci do normy.<br />
<br />
<br />
Mam w planach znów zaopatrzyć się w jakąś wcierkę i walczyć o ich wzrost.<br />
Nadal lubię o nie dbać i chce zapobiec wyżej opisanym problemom.<br />
<br />
<br />
Co do pielęgnacji to testuje nowe produkty o których może niebawem napisze pare zdań :)<br />
<div>
<br /></div>
<br />
W porównaniu do poprzedniego miesiąca włosy wyglądają bardziej zdrowo co możecie zobaczyć niżej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU8-7lrBRpdX138YDtri6SkBpojfAH1DYraWCWwF0TyKwgPVQ8t1NvvKY5eKockwjYYqXX8S_1fniBKU5aGLf4YzktEd4F47eRRGl_iKT_Hw0ldNtBrUiYkF1_Vny9k2O7FQsAIxlYKNhz/s1600/13.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="566" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU8-7lrBRpdX138YDtri6SkBpojfAH1DYraWCWwF0TyKwgPVQ8t1NvvKY5eKockwjYYqXX8S_1fniBKU5aGLf4YzktEd4F47eRRGl_iKT_Hw0ldNtBrUiYkF1_Vny9k2O7FQsAIxlYKNhz/s640/13.png" width="640" /></a></div>
<br />
A w zależności od oświetlenia kolor włosów odrobinę się różni (wpadają w odcień rudości :O)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiejihCn2ymJU1G5M_21qEsqnOogQpVTLVxh-CwbtR0PFeXBjVtPJdfV-NrrIdQkkCYI6VBNYcvfKPJv5LAiTYasyj429ptjmlxL6KNkZF7Q_T3F-NoQpaTDba2Q-k9d4ZUn3-RE6GyikHk/s1600/80.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="566" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiejihCn2ymJU1G5M_21qEsqnOogQpVTLVxh-CwbtR0PFeXBjVtPJdfV-NrrIdQkkCYI6VBNYcvfKPJv5LAiTYasyj429ptjmlxL6KNkZF7Q_T3F-NoQpaTDba2Q-k9d4ZUn3-RE6GyikHk/s640/80.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<b>A jak mają się Wasze włosy? Jesień też płata Wam figle na głowie? </b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNznETz2-sxQQdXYpnljHl2-zwm7KSVJKQa_AKhjIo_GCp98Cw-rmVLkabVJco7BNQnKBqpWANjtiQ6JXTTdd9uco0-sG8Bx7I9iRagyw4qLFXC0E2RGkGrATY-QXOx5FExqQcoGZkV2cO/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="68" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNznETz2-sxQQdXYpnljHl2-zwm7KSVJKQa_AKhjIo_GCp98Cw-rmVLkabVJco7BNQnKBqpWANjtiQ6JXTTdd9uco0-sG8Bx7I9iRagyw4qLFXC0E2RGkGrATY-QXOx5FExqQcoGZkV2cO/s200/podpis.png" width="200" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-8448123614445275322016-03-29T20:16:00.005+02:002016-05-10T02:12:16.545+02:00Kallos CHOCOLATE- część 1<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Hej, postanowiłam w końcu opisać maski Kallos, które testuję już od pewnego czasu. Mam w swoim posiadaniu 3 maseczki, tym samym powstaną 3 odrębne recenzje, części z krótkim opisem każdej tj. (chocolate, jaśminowa i latte), a na samym końcu podsumuję, która według mnie sprawdza się najlepiej na moich kłaczkach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXkAPaHb5Ih3QIiq9KkRPEUmwqHEgWlFd4NC3YJZg29YdtO9ZBjH4dnIaysm5h6NUj76VR-Qi5awf_hQuDqbrVX9Kdyy0wf1V5XCv2myluBXHSNi8R9Qnrf2rHXi_zgy8p1xKlHmamohgS/s1600/IMAG5126.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXkAPaHb5Ih3QIiq9KkRPEUmwqHEgWlFd4NC3YJZg29YdtO9ZBjH4dnIaysm5h6NUj76VR-Qi5awf_hQuDqbrVX9Kdyy0wf1V5XCv2myluBXHSNi8R9Qnrf2rHXi_zgy8p1xKlHmamohgS/s640/IMAG5126.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Na pewno większość lub całość blogosfery już gdzieś się z nimi zetknęła. Ja zanim się na nie zdecydowałam, przeczytałam mnóstwo postów i <b>jedno jest pewne, nie było jednoznacznej opinii co do ich działania.</b> Tak jak u jednej osoby się sprawdza, tak u drugiej jest wręcz do bani.<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Przechodząc dalej, żeby za dużo też od razu na wstępie nie zdradzić, zacznę od czekoladowej wersji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Maska znajduje się w <b>praktycznym, poręcznym plastikowym słoiczku</b>. Mimo prostoty, przyciąga niewątpliwie oko.<b> Każda maseczka zawiera 275 ml</b> i wydawać by się mogło, że to niewiele, lecz jak dla mnie <b>jest bardzo wydajna</b>,<b> </b>przy użyciu jej raz w tygodniu, zamiennie z innymi Kallosami. Istnieją litrowe Kallosy, ale ja na pewno bym ich nie zużyła, wolę testować co rusz coś innego. A żeby kupić litr produktu, jednak trzeba być pewnym jego działania. A u mnie są nadal w fazie testów ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A tak prezentuje się lista składników:<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7ZY4uU7d6QEgNaol5nqjmpvE_8onLhNQ0Vcjn2JA1LBKKK9CrD-WR7yWgeINnwbyOwAriSeQwiKHMjAL5jvrMex93sqJZONhbuxeWWJXMHsbaCYeXDV2lpxheuQ9ea5UdCaquOaEU-AAB/s1600/IMAG5128.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7ZY4uU7d6QEgNaol5nqjmpvE_8onLhNQ0Vcjn2JA1LBKKK9CrD-WR7yWgeINnwbyOwAriSeQwiKHMjAL5jvrMex93sqJZONhbuxeWWJXMHsbaCYeXDV2lpxheuQ9ea5UdCaquOaEU-AAB/s640/IMAG5128.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<b>Konsystencja jest biała, dość gęsta, budyniowa. </b>Nie ma żadnej trudności, aby nałożyć ją na włosy, czy z jej spłukaniem. <b>Zapach jak dla mnie jest cudowny, bosko kakaowy</b> :D I nie jest to zapach bardzo nachalny, moim nozdrzom osobiście odpowiada. nie męczy mnie. Może i ze względu na zapach, częściej po nią sięgam ;) <b>Koszt czekoladowego przyjemniaczka to ok 6 zł</b>.<br />
<br />
Natomiast jeśli chodzi o samo działanie, to jestem nią zadowolona. Podobny efekt uzyskiwałam po mieszance maski z dodatkiem kakao w czystej postaci <a href="http://okosmetykach-wlosach-modzie.blogspot.com/2014/09/niedziela-dla-wosow-7-jogurt-naturalny.html">KLIK</a> (post opisujący miksturkę z kakao)<br />
<b>Włosy po użyciu tejże maski są miękkie, lekkie (nie myląc z piórkami), skręt bardziej się uwidacznia.</b> Czasami, w zależności od pogody może wystąpić puszek. Jednak zasada, żeby nie używać jakiejś maski za często jest tutaj idealnym potwierdzeniem. Bo gdy użyję jej rzadziej, i gdy do niej wracam, widzę lepsze efekty.<br />
Jednakże fajniej także działa z dodatkiem innej, na przykład proteinowej maseczki Kallos (które notabene opiszę w innych postach), czy też z bardziej złożoną, konkretną maską.<br />
Jest to na pewno lekka maseczka, więc przeciążenia bym się nie martwiła. Jedni uznają ją jako odżywkę, i na pewno i w tej formie byłaby fajnym przygotowaniem włosów do dalszej części pielęgnacyjnej. Po olejowaniu, daje radę ;) Może w przyszłości użyję jej także jako mycie włosów metodą OMO, do której zbieram się już hohoho..<br />
Ze względu na zapach, który powala mnie na kolana i miłe, zaskakujące działanie, będę o niej pamiętała.<br />
<b><br /></b>
<b>A Wy jakie macie zdanie o tych maskach? Jesteście ich fankami, czy wręcz przeciwnie nie sprawdzają się na Waszych włosach? </b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHTpRNkk7vdrSiBAkHBL1weUFUENsIjvfE-TtBewDyTOZ9dgii7FuIoXGyFbtKoapXMxmzpg4uv8fk3U-ChO9_RNUmwnZbW6tY9tYkw37p8NDwWCDZF3c6nLHEPD7NqiwBJ3aScpWH66-R/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHTpRNkk7vdrSiBAkHBL1weUFUENsIjvfE-TtBewDyTOZ9dgii7FuIoXGyFbtKoapXMxmzpg4uv8fk3U-ChO9_RNUmwnZbW6tY9tYkw37p8NDwWCDZF3c6nLHEPD7NqiwBJ3aScpWH66-R/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-8506360402360695272016-03-13T21:40:00.006+01:002016-03-14T09:11:56.786+01:00Tania gąbeczka, ratująca z opresji <div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cześć i czołem :D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie wiem, czy Wy również tak macie, że podczas zmywania z twarzy przykładowo maseczki niebywałym problemem jest to, aby nie nachlapać po całej łazience w celu jej zmycia z buzi. Ja mam z tym ogromny problem, a z pomocą przyszła mi to oto mała, niewinnie wyglądająca gąbeczka. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUGGrfkBWBTvlfEDZoPswLXtyTzXfGbQtjKg5xNs0xRVz9_pKMGOWgyTwxLuaFeI8U7d0OTH_DZyl9K67H8n9rGd0yC40QqlZJdaIzbYN6PlPRczEPWAIONDWscxTzyRR-oKWoipa6b3ag/s1600/IMAG5560.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUGGrfkBWBTvlfEDZoPswLXtyTzXfGbQtjKg5xNs0xRVz9_pKMGOWgyTwxLuaFeI8U7d0OTH_DZyl9K67H8n9rGd0yC40QqlZJdaIzbYN6PlPRczEPWAIONDWscxTzyRR-oKWoipa6b3ag/s640/IMAG5560.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
Gąbeczka jest wielofunkcyjna. Świetnie sprawdza się podczas zmycia maseczki, peelingu czy też makijażu. Tak jak do tej pory pluskałam wodą po całej łazience, tak teraz wystarczy kilka pociągnięć gąbeczka, aby ją po prosto zmyć. Sprawa również tak samo się ma w przypadku peelingu, który jak wiadomo dość ciężko usunąć z twarzy.<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Wystarczy ją tylko namoczyć w wodzie, aby podwoiła swoją objętość, stała się miekka gdyż gdy wysycha robi się twarda. I po kłopocie, twarz oczyszczona i ja zadowolona że nie musiałam zużyć hektolitrów wody do zmycia przykładowo maseczki. Nie testowałam jej w przypadku demakijażu bo służy mi w tym celu micelek i wacik, ale myślę że tutaj też bez większego problemu by sobie poradziła.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Porównanie nowej gąbeczki z tą, która już została wyeksploatowana, jest do wyrzucenia. Gąbeczkę z top choice również skierowaną do demakijażu używałam namiętnie, przynajmniej 2 razy dziennie przez około 3 miesiąc, więc już się wysłużyła. Myłam ją za każdym razem w ciepłej wodzie z odrobiną mydła, aby pozbyć się zanieczyszczeń na niej zgromadzonych. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Porównując ją z tą nową to może i była ciut mniejsza, lecz wydaje mi się że bardziej zbita, to jest twardsza. Może chodzi tu o materiał bo ta z top choice została w 100 % wykonana z masy celulozowej, natomiast ta z roska Calypso, z mikrofibry. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Obie gąbeczki, choć pochodzą z różnych firm to tak samo dobrze mi służą i jestem zadowolona. Trzeba przyznać, że te najprostsze rozwiązania są najciężej dostrzegane (mówię o sobie :P )</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Koszt takiego cudeńka to ok. 5 zł (2 sztuki), można je dorwać w każdym rossmannie.<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw4Q1CkYs9EhC9V52AxvQeIC7_9ZBt7tQybFnM1-6i9IIvvb0aVBO-eHu8xiXTHyFmmd5hKfpAju2LViUyRYHsaByIYwPW5zL_AkY112AkdvFHTQHRUOq_-caWTbARscMoCtz4fRcSBRDa/s1600/IMAG5559.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw4Q1CkYs9EhC9V52AxvQeIC7_9ZBt7tQybFnM1-6i9IIvvb0aVBO-eHu8xiXTHyFmmd5hKfpAju2LViUyRYHsaByIYwPW5zL_AkY112AkdvFHTQHRUOq_-caWTbARscMoCtz4fRcSBRDa/s640/IMAG5559.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dorwałam ją przypadkowo podczas kosmetycznych zakupów, z ciekawości wrzuciłam ją w koszyk. Nie kosztuje majątku, a mogę z czystym sumieniem stwierdzić że uratowała mnie z opresji gdzie ciągle się wkurzałam że leje mi się woda po łokciach, teraz nie ma w zupełności to miejsca odkąd jestem posiadaczką takiej małej gąbeczki :D Mała, a stworzona do wielkich czynów :D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Co myślicie? Używacie takich gąbeczek? </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZw0enmyvTzIIlF-sHdOxc4RTrYbGZqWCG2PCaQxiplNqrbdj-XUPWbTy5v5e7j1swNiHCqQr-kljGDsxDzneA24T0so6BbqXoeQP3335LUyTXTmko0NY_qvWfi-ZGxubqZe1xWLSkOV9n/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZw0enmyvTzIIlF-sHdOxc4RTrYbGZqWCG2PCaQxiplNqrbdj-XUPWbTy5v5e7j1swNiHCqQr-kljGDsxDzneA24T0so6BbqXoeQP3335LUyTXTmko0NY_qvWfi-ZGxubqZe1xWLSkOV9n/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-61160937462093994582016-02-29T19:37:00.001+01:002016-02-29T19:37:09.928+01:00Eveline odżywka do rzęs<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rzęsy pod wpływem różnych czynników takich jak, malowanie/tuszowanie, zmywanie osłabiają się. Mogą nawet zacząć wypadać. Ja chcąc wzmocnić moje rzęsy, postawiłam na odżywkę Eveline wzbogacona o olejek arganowy.<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjds6m4fDNefs-0h0YrFaM12guodziutR1WMXfs3S-XS9zwPU7u_1KrsNRw_BUojbYP1vkTzW8ipwLbP2okGo-D2icmh_xBGgv7MGo9XVcT3EUjpZRR9_t1UVvx7fd3IEIg7keT5v7U-IcK/s1600/IMAG5141.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjds6m4fDNefs-0h0YrFaM12guodziutR1WMXfs3S-XS9zwPU7u_1KrsNRw_BUojbYP1vkTzW8ipwLbP2okGo-D2icmh_xBGgv7MGo9XVcT3EUjpZRR9_t1UVvx7fd3IEIg7keT5v7U-IcK/s640/IMAG5141.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<a name='more'></a>Opakowanie zawiera 10 ml produktu. Dołączona szczoteczka ułatwia sprawę w nakładaniu produktu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Serum z Eveline wpadło w moje ręce przy okazji promocji rossmannowskiej. Jest to wersja z olejkiem arganowym, a gdzie on jest? ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZT4OdUdss7OL3eKf5jwTQnJwQ0L8lMgtR7vdxdWH8n5Vt2ejJmHgNhvYfltUUYCD1fJ4zTepNGPtE2MR5AZhFgZOOdYqjasUiiCan83yPKiuZU4xCxMOFqkHLv2dXgximq8o_gz53BEMA/s1600/IMAG5146.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZT4OdUdss7OL3eKf5jwTQnJwQ0L8lMgtR7vdxdWH8n5Vt2ejJmHgNhvYfltUUYCD1fJ4zTepNGPtE2MR5AZhFgZOOdYqjasUiiCan83yPKiuZU4xCxMOFqkHLv2dXgximq8o_gz53BEMA/s640/IMAG5146.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Ma za zadanie:<br />
-podwoić objętość rzęs<br />
-wydłużyć i wzmocnić<br />
-odżywić i zregenerować<br />
-przyspieszyć wzrost<br />
-zapobiec wypadaniu<br />
<br />
Kosztowała ok. 10 zł.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Odżywka pewnie nie zrobi nam krzywdy, choć jak wiele ludzi, tak trzeba liczyć się że może powodować alergie. Natomiast producent zapewnia, że jest ona skierowana właśnie dla osób, które noszą soczewki oraz dla osób o wrażliwych oczach. Ja na szczęście nie miałam żadnych niepokojących objawów.<br />
<br />
<b>Jak ja ją stosuje, nakładam?</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Górne rzęsy maluję, tak samo jak robię to tuszem. Początkowo widoczny jest taki, nieco biały nalot na rzęsach który po kilku chwilach po prostu znika, wnika wgłąb włosków. Używam jej pod tusz, ale także solo przed snem (choć z tym trudniej bo zapominam o tym)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Czy są efekty wzrostu, wzmocnienia?</b></div>
Moje rzęsiwa są z natury dość długie i często mam problem żeby się nie umazać tuszem, więc dodatkowe milimetry raczej nie były mi na rękę, ale nie ma to jak długie, gęste rzęsy. A byłam ciekawa, czy w ogóle takie cudeńko może zadziałać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Stosuje ją prawie od 3 miesięcy i widać zauważalne efekty. Po pierwsze to, że <b>są twardsze</b>, po drugie <b>troszkę nawet urosły</b>, choć na tym nawet mi nie zależało. A po trzecie trochę <b>zgęstniały</b>. Jestem ciekawa, czy po skończeniu kuracji efekty się utrzymają, czy są jedynie wtedy gdy specyfik jest regularnie stosowany ?</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Zdaję sobie sprawę, że można nabyć czysty olejek czy to rycynowy, lub arganowy ale chciałam przetestować coś drogeryjnego.<br />
<br />
Myślę, że trzeba sumienności i wytrwałości tak jak we wszystkim, aby zobaczyć jakieś efekty :)<br />
<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Co sądzicie o takich odżywkach? Stosujecie coś do rzęs?</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-60405096787642595102016-02-21T17:14:00.001+01:002016-02-22T17:17:29.416+01:00Zestaw do stylizacji brwi Sleek<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chyba zauważyłyście jaki szał robią produkty do podkreślania brwi. Każda z nas (albo większość) zaczęła bardziej, częściej zwracać uwagę na brwi. Czasami efekt, do którego dążymy może odbiegać od tego co tworzymy. Trzeba czasu, żeby robić to dobrze. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wiem sama, na własnym przykładzie jakie błędy można wtedy popełnić. Dziś raczej panuje nad tym i robię to z umiarem. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Podkreślanie brwi stało się dla mnie ważne podczas makijażu.<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRL8lrcpPL4ZrDN2p4elDPaaqpvWiQdYRsDUdGG7tCq1k5F7xY6EvGRzaWjpeEY4yMKN1tB9SdwiD-3MkffLfgF-1ruW1jysmDBY68iHKOi0D0OLnJeLNZUY-AnOI-O1fxgcxzTkOd4nA9/s1600/IMAG3368.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRL8lrcpPL4ZrDN2p4elDPaaqpvWiQdYRsDUdGG7tCq1k5F7xY6EvGRzaWjpeEY4yMKN1tB9SdwiD-3MkffLfgF-1ruW1jysmDBY68iHKOi0D0OLnJeLNZUY-AnOI-O1fxgcxzTkOd4nA9/s640/IMAG3368.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<a name='more'></a>Istnieje wiele produktów do podkreślania, nadania brwiom wyrazu. Można to robić kredką, cieniem, woskiem, utrwalaczem, nawet maskarą. Na rynku produktów jest do wyboru, do koloru.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przede wszystkim podkreślamy nasze brwi, aby nadać włoskom wyrazistości bo np. mamy je zbyt jasne. Podkreślać je możemy również dlatego, że są za cienkie a chcemy je optycznie zagęścić. W moim przypadku robię to, dlatego że brwi może i nie są ani cienkie, ani za jasne ale mają ubytki które można zniwelować, wypełnić. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Moim zdaniem makijaż wtedy wygląda spójnie, oko jest bardziej wyraziste. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przedstawię paletkę do brwi ze Sleek, która myślę jest na tyle dobra, że warto ją mieć w posiadaniu. <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihd_KoZsPQs-0fN3hTX2MirMRWsPhzeBsxXvc8u5moQFdPj7YWS_HMbq2cJJyukKlRsMfS2yDuwW2ztZWjUSg1Sy494MOK9Cz6PoUDKbJTXvFYvVsl5J2hGGJio2Fk1v6WMXVfnSPYjWeh/s1600/IMAG3382.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihd_KoZsPQs-0fN3hTX2MirMRWsPhzeBsxXvc8u5moQFdPj7YWS_HMbq2cJJyukKlRsMfS2yDuwW2ztZWjUSg1Sy494MOK9Cz6PoUDKbJTXvFYvVsl5J2hGGJio2Fk1v6WMXVfnSPYjWeh/s640/IMAG3382.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Zestaw do brwi od Sleek'a ma w swojej gamie kolorów 4 wersje paletek. Osobiście wybrałam tą najjaśniejszą , która najbardziej mi odpowiada. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuo7WPbsb_4BV5_7azn-h727QNV1k7XOce2CUhJwhB93kghWK7iPOK_jQfnTRG2acmPJfBu-hescO0W2BvDEuDAZTfmKXUmtkLuq_6lbBZfWOgAfPZc49DJuW6AmhOuhepfZu-aVX77OLL/s1600/IMAG3377.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuo7WPbsb_4BV5_7azn-h727QNV1k7XOce2CUhJwhB93kghWK7iPOK_jQfnTRG2acmPJfBu-hescO0W2BvDEuDAZTfmKXUmtkLuq_6lbBZfWOgAfPZc49DJuW6AmhOuhepfZu-aVX77OLL/s640/IMAG3377.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Gdy otwieramy opakowanie, które jest <b>solidnie wykonane</b> widzimy <b>2 kostki, gdzie jedna to wosk, natomiast druga to cień</b>.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Cieniem nadaje kształt brwiom, uzupełniam jakieś braki, a woskiem utrwalam całość. Produkt trzyma się cały dzień, nie rozmazuje się.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Do opakowania mamy dołączoną malutką pęsetę</b> <b>oraz</b> <b>2 małe pędzelki</b> które możemy użyć do nakładania tych produktów. Jest to fajna opcja, bo gdy gdzieś wyjeżdżamy, nie musimy brać dodatkowych pędzelków. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS2EOUdRmN5IV5YjoXMEp8aVMI2cWH7WvN09H29Ls53k-CJJsIqbJrwx8t5wBSzuBjHfusAYGS8QZhW-_rx21810_ViWBA1kRWU0P5ubwClxpU9pTtSUL6fPG5b7xCG4KSdvJGnB_uYtlX/s1600/IMAG5432.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS2EOUdRmN5IV5YjoXMEp8aVMI2cWH7WvN09H29Ls53k-CJJsIqbJrwx8t5wBSzuBjHfusAYGS8QZhW-_rx21810_ViWBA1kRWU0P5ubwClxpU9pTtSUL6fPG5b7xCG4KSdvJGnB_uYtlX/s640/IMAG5432.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
W domu jednak stawiam na coś większego, bardziej poręcznego. A jest to <b>pędzelek do eyelinera z essence</b>, który lepiej mi się właśnie sprawdza do brwi. Jest tani, a fajnie spełnia swoje zadanie, do którego ja go wybrałam :D <b>Mamy również w pakiecie do wykorzystania lusterko</b>, które w drodze także może się przydać, aby zobaczyć czy nasze małe "dzieło" trzyma się w rydzach. <b>Koszt takiego kosmetyku to ok. 40 zł</b>. Nie jest na pewno tani, ale jest to bardzo przemyślany produkt. I <b>bardzo, bardzo wydajny</b>. Mam go prawie rok, a ubytek jest niewielki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Tak jak kiedyś nie zwracałam uwagi na brwi, teraz stały się punktem centralnym na którym skupiam dużą uwagę. Myślę, że zadbane brwi także mogą dobrze świadczyć o ich posiadaczce.<br />
Nie lubię patrzeć na przerysowane, czarne, nienaturalne brwi. Wolę gdy są one zbliżone do koloru włosów. Nie bez powodu gdy farbuje się włosy, często robi się to także z brwiami.<br />
Dlatego też gdy zabieram się za makijaż, staram się aby wyglądało to lekko, naturalnie.<br />
<br />
Polubiłam się z tym zestawem, mogę stwierdzić że zawładnął moim sercem, Myślę, że warto w niego zainwestować.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<b>A czym Wy lubicie podkreślać brwi?</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-84865825241191185012016-02-09T18:32:00.001+01:002016-02-09T18:47:58.950+01:00Odżywczy olejek do twarzy Planeta OrganicaKolejny rosyjski produkt. Tym razem coś do pielęgnacji twarzy.<br />
Skusiłam się na olejek, na którym myślałam sporo czasu. Bo gdzie moja mieszana cera i jeszcze olejek? No wykluczone.. ale dobrze że są internety i blogi i można zaczerpnąć zdrowego podejścia do sprawy jakim jest pielęgnacja facjaty. Uświadomiłam sobie, że może to właśnie klucz do zdrowej, ładnej, zadbanej cery. Czy tak się okazało, czy olej to coś dla mnie, czy jednak z niego zrezygnowałam? O tym niżej :D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicZoYouzygvK8rbspYnc7YpqGaYCk64EmCEUpZtEFsJZHahKpUFfow825FYBj8Sfr4ROIkz0ywRVu5W_0SJJHqsDg8LTClcnqSq71AQB9kWtAcNuf97WmmloQQO4QQtR_HVBKNSylhae-K/s1600/IMAG5310.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicZoYouzygvK8rbspYnc7YpqGaYCk64EmCEUpZtEFsJZHahKpUFfow825FYBj8Sfr4ROIkz0ywRVu5W_0SJJHqsDg8LTClcnqSq71AQB9kWtAcNuf97WmmloQQO4QQtR_HVBKNSylhae-K/s640/IMAG5310.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Olejki są przeze mnie znane przez dłuuuuugi okres. Wspomagają moje włosy od bodajże 3 lat. Ale żeby olejek nakładać na twarz? To mi nie przyszło do głowy, aż do niedawna kiedy bardziej zapragnęłam coś zmienić w mojej pielęgnacyjnej rutynie twarzy.<br />
<br />
Jest to olej odżywczy, przeznaczony do wszystkich typów skóry. To co mnie do niego przekonało, że właśnie jego wybrałam to, to że jest robiony ręcznie, składa się z naturalnych składników.<br />
<br />
Kilka słów technicznych...<br />
<br />
Olej ma <b>wodnistą, żółtawą, dość gęstą konsystencję</b> lecz nie pozostawia na skórze żadnego koloru. <b>Zapach jest cytrusowy</b>, woń przypominająca krem do rąk za 5 zeta, ale po chwili jest już mniej wyczuwalny.<br />
<b>Skład to wiele naturalnych dobroci</b>:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivWl0iA2sv5wz_9OOTIIFSA9kpLePkPLcWDGvBdiC8vpOcJUqgKChEC2eIKLfpuT0g6_N6ziiRmaQJi_wiuzgOrJia6AZGOs0mH1F9AXVaCDLa5qMNHKce_O8o8NSb8Xf0kiWuw2He1iVV/s1600/IMAG5309.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivWl0iA2sv5wz_9OOTIIFSA9kpLePkPLcWDGvBdiC8vpOcJUqgKChEC2eIKLfpuT0g6_N6ziiRmaQJi_wiuzgOrJia6AZGOs0mH1F9AXVaCDLa5qMNHKce_O8o8NSb8Xf0kiWuw2He1iVV/s640/IMAG5309.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhymn1mBMfyY5EC603ipn4pzNQqzHG3wxNzkEDp_d2Zj1UIT2wVz1zQfy8uyO5Dmqr5j2_Ak69Ny64kvwFLsmC63IwDOrE9ISbWpILDGTlq5FC9r51pF6-aKXDDyK4RQFTJ2acElq0G_QSa/s1600/IMAG5314.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhymn1mBMfyY5EC603ipn4pzNQqzHG3wxNzkEDp_d2Zj1UIT2wVz1zQfy8uyO5Dmqr5j2_Ak69Ny64kvwFLsmC63IwDOrE9ISbWpILDGTlq5FC9r51pF6-aKXDDyK4RQFTJ2acElq0G_QSa/s640/IMAG5314.jpg" width="640" /></a></div>
Buteleczka z olejkiem jest szklana, dlatego trzeba na nią uważać żeby jej nie stłuc. Jednakże fajną opcją jest<b> pipetka dołączona do buteleczki</b>. Z łatwością dozuje się ilość produktu, z której chcemy skorzystać. Po wykorzystaniu produktu możną ją ponownie użyć do innego kosmetyku płynnego/olejku.<br />
<br />
Cena tego przyjemniaczka to <b>ok. 45 zł, ale w promocji dorwałam go za 34 </b>:D deal życia :) Dostępność to wszelakiego rodzaju sklepy online.<br />
<br />
Olej początkowo nie należało do moich faworytów, miałam wrażenie że mnie zapycha i nie wiem w końcu czy to wina tego gagatka, lecz na twarzy pojawiały się krostki których ciężko było się pozbyć. Natomiast po dłuższej przerwie postanowiłam do niego powrócić. Myślę, że <b>najlepiej działa w połączeniu z maścią z witaminą A</b>, którą aplikuje miejscowo, wtedy dodatkowo działa na jakieś drobne przesuszenia. A olejek leci na całą buzie. Ale najczęściej ląduje na twarzy solo i równie dobrze się spisuje.<br />
<br />
<b>Olejek dość słabo się wchłania</b>, pozostawia przez pewien czas tłusty film na buzi. Jednak za działanie mogę mu to wybaczyć. Fajnie <b>nawilża, koi skórę twarzy</b>. Szczególnie po większej intensywności zabiegów tj. peeling, maseczka oczyszczająca. Rano po użyciu olejku, budzę się z promienną, nawilżoną twarzą. Myślę, że zainwestowanie w niego było strzałem w dziesiątkę albo i w dwudziestkę. Jestem z niego zadowolona choć początkowo nie pajałam do niego entuzjazmem.<br />
Tak samo jak olejowanie włosów tak i olejowanie twarzy jest chyba mi pisane. Chętnie w przyszłości wypróbuję jakieś sera do twarzy, czy olejki.<br />
<br />
<b>Stosujecie olej na twarz? Może coś ciekawego polecacie? </b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglxbB6E3IXkFiT6LKxm8sz93ByEATci-2vEffi0kngyG4MS-fgdCkDwvI2V0xtFq7jSXjCPtm1XnHJQxq1zfqr1DI8h4FTnpyJ4VYTawjQBieTItTmMn4D6nGrCi-yLgNJq9mN_pI_xc_r/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglxbB6E3IXkFiT6LKxm8sz93ByEATci-2vEffi0kngyG4MS-fgdCkDwvI2V0xtFq7jSXjCPtm1XnHJQxq1zfqr1DI8h4FTnpyJ4VYTawjQBieTItTmMn4D6nGrCi-yLgNJq9mN_pI_xc_r/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-31275356844216024592016-01-24T22:59:00.003+01:002016-02-09T18:57:22.713+01:00Niedziela dla włosów/mała aktualizacjaHej, dawno nie było niedzieli dla włosów więc postanowiłam napisać kilka słów na temat tego co udało mi się zrobić. Nie będzie to nic odkrywczego, ale dodałam do mojej zwykłej/codziennej pielęgnacji coś czego zazwyczaj nie używam, a mianowicie jest to płukanka malinowa z Yves Rocher. Czy jest jakaś różnica, bez użycia jej? O tym niżej :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwsQJN9O951j0If8WaCcwMwRtYvlEEXsH-jGnBl9MUSx68mP65oNV-MNbqwTj2N9eAom32CB_l09Z6JjduzpP1qdzErRo64bWPQHcAf1CFtA302YDaVZPjU99wSvL_f4roNWoGc9ypEYBZ/s1600/IMAG5172.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwsQJN9O951j0If8WaCcwMwRtYvlEEXsH-jGnBl9MUSx68mP65oNV-MNbqwTj2N9eAom32CB_l09Z6JjduzpP1qdzErRo64bWPQHcAf1CFtA302YDaVZPjU99wSvL_f4roNWoGc9ypEYBZ/s640/IMAG5172.jpg" width="358" /></a></div>
<a name='more'></a>Połączyłam tą "wyjątkową" niedzielę wraz z aktualizacją . W końcu udało się zrobić zdjęcie, które nadaje się do publikacji.<br />
<div>
Ostatnio problemem jest łupież który mnie nawiedził, nie mam pojęcia skąd. Możliwe że jakiś kosmetyk mógł to spowodować ale nie znam winowajcy, trudno mi stwierdzić co to miałoby być. Niemniej jednak chyba udało mi się z nim poradzić, używając szamponu przeciwłupieżowego H&S (po którym moje włoski nie wyglądały dobrze) .Były zdecydowanie bardziej przesuszone, mało przyjemne w dotyku.<br />
<br />
Wczoraj zafundowałam moim włosom, prawdziwe SPA :D olej, maska, płukanka. Nie dość że włosy po płukance pachną malinami (aromat dość sztuczny ale przyjemny) to wyglądają jak dla mnie ładnie (dawno się tak nie prezentowały)<br />
<br />
<b>Olej z pachnotki</b> (debiut) wylądował na godzinę na włosach od ucha w dół, następnie <b>szampon Natura Siberica</b> do włosów normalnych metodą kubeczkową, później poleciała <b>odżywka</b> na dosłownie minute z <b>YR</b>, po spłukaniu nałożyłam maskę z <b><a href="http://okosmetykach-wlosach-modzie.blogspot.com/2015/10/isana-oil-care-u-l-u-b-i-e-n-i-e-c.html">ISANA</a> </b>na 10 minutek a przy ostatnim płukaniu użyłam <b>płukanki malinowej YR</b>, a na sam koniec serum CHI.<br />
Efekt?<br />
Włosy odbite od nasady, wizualnie jest ich więcej, są mięciusie, gładkie, łatwo się je rozczesuje i najważniejsze pachną aż same nogi się uginają :D <br />
Myślę, że płukanka to fajna sprawa i to nie tylko ze względu na zapach który pozostawia na włosach. Włosy niewątpliwie łatwiej się rozczesują oraz skręt jest zdyscyplinowany.<br />
<br />
Muszę wspomnieć, że ze skrętem jest ostatnio słabo. Nie wiem ale włosy mi się prostują, ciężko mi uzyskać spiralki. Może to zasługa szamponu, który jednak posiada wysoko w składzie SLS i lekko je obciąża.<br />
<br />
Zdjęcie dla zobrazowania, dla mnie zadowalającego efektu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWJgQTyj-PmmLER06lBEv3HbQ8uDdl91-hCCzcmeom3whKYnHa6ZgA_eiK7e35haPnRKJBBWt0PCtWbpL6y9fMxxIl_vvvvCFxOj11MYZJkzV63HD3BfcLeyW_pNPq5gqamx7zLXTL4SaS/s1600/IMAG5172.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWJgQTyj-PmmLER06lBEv3HbQ8uDdl91-hCCzcmeom3whKYnHa6ZgA_eiK7e35haPnRKJBBWt0PCtWbpL6y9fMxxIl_vvvvCFxOj11MYZJkzV63HD3BfcLeyW_pNPq5gqamx7zLXTL4SaS/s640/IMAG5172.png" width="358" /></a></div>
<br />
Różnica w kolorze:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIsyoz0kfv_iuTp6Pfw-H_4V0TLZBU5OPQLAW5uXU6GC85AoJZFlSDBtX-q-s5JmQ_hOhrPBevBbX-jyhHsQgRjZq0IPzDJ-qPyWxHxUmA2rcUM1SVS167Gk3Rt6lKnE6ajIPhtmgS0B08/s1600/IMAG5164.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIsyoz0kfv_iuTp6Pfw-H_4V0TLZBU5OPQLAW5uXU6GC85AoJZFlSDBtX-q-s5JmQ_hOhrPBevBbX-jyhHsQgRjZq0IPzDJ-qPyWxHxUmA2rcUM1SVS167Gk3Rt6lKnE6ajIPhtmgS0B08/s640/IMAG5164.png" width="438" /></a></div>
<br />
<b>Jak trzymają się Wasze włosy? </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-20387898141724174332015-12-28T17:58:00.001+01:002015-12-28T18:01:07.430+01:00Revlon color stay Podkład to ważny element w makijażu każdej kobiety a dobór go do odcienia skóry, typu cery i oczekiwań jest często czasochłonny i trzeba wiele prób i błędów aby go w końcu znaleźć. Czy znalazłam podkład idealny?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhntuHhVZaZLk3Ij3UL5OHNiSJoCRUmOpwd-kcdhtsOc0bXc_xda1wdFBIdMAbkiFj1_jnEPco5nnI056A-zrwi28TPhg4iJqrvMUsYFDkSFDPayRg84XFUj_2sTUrB76DPOPqXada8AvRM/s1600/IMAG4736.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhntuHhVZaZLk3Ij3UL5OHNiSJoCRUmOpwd-kcdhtsOc0bXc_xda1wdFBIdMAbkiFj1_jnEPco5nnI056A-zrwi28TPhg4iJqrvMUsYFDkSFDPayRg84XFUj_2sTUrB76DPOPqXada8AvRM/s640/IMAG4736.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Zaraz się dowiecie, tylko kilka słów mojego ogólnego wrażenia...<br />
<br />
<b>Podkład Revlon color stay </b>znajduje się w szklanej buteleczce, która raczej nie jest praktyczna. Szkło jest grube, więc pewnie potrzeba większej siły, aby ją roztłuc więc uznaje to za pewien plus. Natomiast fakt, że <b>nie ma dołączonego aplikatora, dozownika</b> i wydobycie produktu jest dość uciążliwe. Ale jak to mówią, dla chcącego nic trudnego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv-T0N68hf33LELCZaX51bbdkDc9m8UqqEBQHlkWKx_eNxkHb0CpTDuG7IaDmZdYRWgZ1_Kg6yO_C_H8kY4kGfpcEP7QoN9vz3n8Bs-7vPuD-dsEPofoMVi_CMQERn97EOZVKBAxj0ME1Z/s1600/IMAG4741.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv-T0N68hf33LELCZaX51bbdkDc9m8UqqEBQHlkWKx_eNxkHb0CpTDuG7IaDmZdYRWgZ1_Kg6yO_C_H8kY4kGfpcEP7QoN9vz3n8Bs-7vPuD-dsEPofoMVi_CMQERn97EOZVKBAxj0ME1Z/s640/IMAG4741.jpg" width="640" /></a></div>
Wybrałam odcień <b>150 buff</b>, który jest dla mnie idealny. Ówcześnie sprawdzałam w drogerii kolorystykę, a zamówiłam swój egzemplarz przez internet (o wiele taniej!) Podkład <b>jest skierowany w stronę cery suchej, normalnej</b>. Jednak, jeśli mnie czytacie to wiecie że mam skłonności do świecenia się, więc powinien być do cery mieszanej. Ja nierozgarnięta nie zauważyłam przy zamawianiu tego faktu, ale myślę że nic straconego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKs7dxWiTwiqeD3VV6-9eN_wVu6xeuBptJNhakaXovuhoQqp2hRi34ymk0eJnHxO64KsZtwBnMMgGqSiKzgWq_FKF1DzCg_RLeGtkDz8GRALu17SrJssKsioaRbvMO3q3ePltfuO5LY-oP/s1600/IMAG2862.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKs7dxWiTwiqeD3VV6-9eN_wVu6xeuBptJNhakaXovuhoQqp2hRi34ymk0eJnHxO64KsZtwBnMMgGqSiKzgWq_FKF1DzCg_RLeGtkDz8GRALu17SrJssKsioaRbvMO3q3ePltfuO5LY-oP/s640/IMAG2862.jpg" width="640" /></a></div>
<b>Zapach jest dość specyficzny, raczej chemiczny.</b><br />
<b>Koszt to UWAGA : stacjonarnie w regularnej cenie to ponad 60 zł :O </b>Ale z pomocą przychodzi internet, który oferuje duży wachlarz drogerii online i produkty kosmetyczne są często znacznie niższe. Ja upolowałam go za ok 30 zł.<br />
Również warto zauważyć, że po otwarciu można go używać przez 24 miesiące :O szybko przeliczając jest to 2 lata ..no to ja nie chce chyba wiedzieć co dokładnie znajduje się w zawartości kosmetyku... pewnie sama chemiczna dawka :/<br />
<br />
<b>MOJE WRAŻENIA: </b><br />
<br />
Był to mój pierwszy podkład bo zawsze sięgałam po fluidy które są dużo lżejsze i mniej szkodzą moje facjacie. Po pierwszej aplikacji byłam zdumiona efektem jaki daje. Cera została wyrównana, kolor idealnie wpasował się koloryt mojej karnacji i o żadnej krostce czy niedoskonałości nie było mowy.<br />
Pierwsze wrażenie na ogromny plus.<br />
Z biegiem miesięcy, zauważyłam że jest dość ciężki i chcąc aby wyglądał dobrze buzia musiała być dobrze nawilżona. O jakimkolwiek przesuszenie nie było mowy bo podkreślał to strasznie.<br />
I tak oto mój zapał, zachwyt nad nim opadł na dno studni.<br />
Trwałość była zadowalająca, jednak przypudrowanie co kilka godzin było musowe. Raczej mnie nie zapychał, więc na plus.<br />
Mogę jeszcze wspomnieć, że przy końcu już się cieszyłam że go nie ma, choć w buteleczce są jeszcze jakieś pozostałości które ciężko wydobyć czymkolwiek.<br />
<br />
Podsumowując, <b>podkład jest dość ciężki, dobrze kryje ale buteleczka bez aplikatora jest zupełnie nieprzemyślana.</b> <b>Na większe wyjścia</b>, sporadycznie jak najbardziej się nada, ale tak na co dzień jest zbyt szkodliwy (moim skromnym zdaniem). Sądzę, że przesuszona skóra gwarantowana.<br />
Na początku byłam na prawdę zadowolona, ale z czasem, <b>po kilku miesiącach użytkowania jakby się zmieniał. I miał inne właściwości.</b> Może to była wina mojej niedostatecznej pielęgnacji skóry.<br />
Niemniej jednak raczej ponownie po niego nie sięgnę.<br />
<br />
<br />
<b>Miałyście podkład Revlon color stay? Co o nim sądzicie? Używacie podkładów czy stawiacie na fluidy?</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-57262282555397166752015-12-23T21:24:00.003+01:002015-12-23T22:27:05.565+01:00Jesienno- zimowi ulubieńcy Hej,<br />
postanowiłam podzielić się z Wami moimi mix-ulubieńcami na czas jesienno-zimowy. Zapraszam serdecznie do ich przejrzenia....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX4xdtn11N0uA3NVxVzrcJk67AjzlK4DjHnHIuNfX00vJbgeuXbcdbIJL5RWDOlrb7OfUBseL0k0_XVHZwjkxNCyH5KD64bHWZVskBk6pHsjKddiOzt0WeaZzhWvvpKetb16AeavVSLQVp/s1600/IMAG4611.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX4xdtn11N0uA3NVxVzrcJk67AjzlK4DjHnHIuNfX00vJbgeuXbcdbIJL5RWDOlrb7OfUBseL0k0_XVHZwjkxNCyH5KD64bHWZVskBk6pHsjKddiOzt0WeaZzhWvvpKetb16AeavVSLQVp/s640/IMAG4611.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a>Pierwszym ulubieńcem i jedynym jeśli chodzi o sferę pielęgnacyjną jest <b>mydełko Aleppo o 5 % zawartości oleju laurowego</b>. Używam go stosunkowo krótko, ale już jestem zadowolona z jego działania, Fajnie oczyszcza z codziennych brudów, skóra jest świetnie oczyszczona. Czekam z niecierpliwością na efekty takie jak zmniejszenie przetłuszczania się skóry (świecenia się) oraz przyspieszanie gojenia się ranek, strupków. Producent obiecuje wiele, ale wierzę że w końcu może zmniejszy wydzielanie sebum na mojej buzi. Jest wiele postów na blogosferze na temat tych mydełek i w większości albo nawet we wszystkich przypadkach różnica jest kolosalna i każdy jest z niego zadowolony. Na początek mała zawartość olejku, ale podobno lepiej zacząć od niższego stężenia i zobaczyć czy potrzebujemy czegoś silniejszego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBPIi7exp98JQKEVQ5RkkoYA_LQbNuw5d8B8kSBLTzzr6UwGJl9nUKf0oYuv0nTfcW8Ic78WLhyHKEcD_RD04bvvae30ZEuTGNE7dHXhdZGtnHZUKKBRCT5WdjE6gmqUIR7-tMQ62QQKsH/s1600/IMAG4518.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBPIi7exp98JQKEVQ5RkkoYA_LQbNuw5d8B8kSBLTzzr6UwGJl9nUKf0oYuv0nTfcW8Ic78WLhyHKEcD_RD04bvvae30ZEuTGNE7dHXhdZGtnHZUKKBRCT5WdjE6gmqUIR7-tMQ62QQKsH/s640/IMAG4518.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Makijaż: <b>tusz Rocket volume z Maybelline</b>- przez pomyłkę wzięłam w kolorze brązowym, więc w tym miejscu nalegam żeby do zakupów podchodzić z głową i patrzeć na kolorystykę bo później w domu okaże się że kupiłyśmy coś czego tak naprawdę nie chciałyśmy. I tusz ze względu na kolorek leżał sobie w kącie z dobre kilka miesięcy i myślałam, że ostatecznie będę musiała go wyrzucić, ale ostatnio coś mnie targnęło żeby go użyć i nie żałuję bo okazał się być świetny. W ogóle nie dostrzegam różnicy jeśli chodzi o kolor, bo jest bardzo ciemny, wręcz czarny jak dla mnie. A fajnie też rozczesuje rzęsy i nie osypuje się (ja na razie) efekt jak najbardziej mi się podoba. Polecam z całego serducha mimo, że zawsze można wziąć czarny kolor a działanie nie powinno być gorsze, inne :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsFP7-2RpXdQqpKme66dg7ngLaMX-nle0mW4Ll_ouycVUE5oiPANDjNgKt_glH1V9KXnOsW2rXQEhHE2f0nR25Cow6CTuPr_0Q6pRC33wp_nVgc9YWxfv58YHzhufCnOi2ZnvqTg8F0GfT/s1600/IMAG4585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsFP7-2RpXdQqpKme66dg7ngLaMX-nle0mW4Ll_ouycVUE5oiPANDjNgKt_glH1V9KXnOsW2rXQEhHE2f0nR25Cow6CTuPr_0Q6pRC33wp_nVgc9YWxfv58YHzhufCnOi2ZnvqTg8F0GfT/s640/IMAG4585.jpg" width="640" /></a></div>
Jeśli chodzi o tematykę włosów to nie mam na ten moment czegoś takiego WOW żeby się z wami podzielić. Lecz odnalazłam idealny odcień słynnej <b>gumki invisibobble</b>, którą znam i oczywiście polecam ale ta jest brązowa i idealnie się zlewa z moimi puklami, nie odznacza się na włosach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirJN52Z7LPwYw2pc1uB26A6sik56U_tIkbnyAfVv0ndqduHGcVLQH9j4oDL-IgnDZl1t99VGoKhXZgh_3vDbvnvs3tSVOTUPdcsjOj1lDRV_Jwg2i-HY1EhnNj6yeLZoZJbt-kN8VPXB_b/s1600/IMAG4597.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirJN52Z7LPwYw2pc1uB26A6sik56U_tIkbnyAfVv0ndqduHGcVLQH9j4oDL-IgnDZl1t99VGoKhXZgh_3vDbvnvs3tSVOTUPdcsjOj1lDRV_Jwg2i-HY1EhnNj6yeLZoZJbt-kN8VPXB_b/s640/IMAG4597.jpg" width="640" /></a></div>
Zapach: <b>Moschino Funny</b>- raczej letni, świeży zapach ale tak mi się podoba że używam go nawet teraz gdy takie zapachy raczej nie królują. Jest on dość słodki, ale nie duszący. A trwałość jest nie do zarzucenia, pachnie się nim cały dzień, a ubrania same przesiąkają zapachem perfum.<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL3BruyVPn9tEqHQmiRNYiqkrvjwjgC-7R33x1HMtb93q2r2-_NA9sHiaMrUcbQs7Or35ctf_y7Kyygdt4XrAWq3VjIYrPwPgDgH_9l7Qo1bhjND3fxkTx43IdYxdrOjQ9qysM4JU7x3-j/s1600/IMAG4589.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL3BruyVPn9tEqHQmiRNYiqkrvjwjgC-7R33x1HMtb93q2r2-_NA9sHiaMrUcbQs7Or35ctf_y7Kyygdt4XrAWq3VjIYrPwPgDgH_9l7Qo1bhjND3fxkTx43IdYxdrOjQ9qysM4JU7x3-j/s640/IMAG4589.jpg" width="640" /></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Lakiery: Nie mogłam zdecydować się na jeden, więc postanowiłam pokazać dwa z serii Golden Rose rich color. Jeden to taki idealny na święta, nazwałabym go choinkowym <b>(numerek 108)</b> , coś w padającego w zieleń jednak jest przełamany z odrobiną granatu. W zależności od światła, punktu widzenia może wyglądać inaczej, i dlatego tak mi się podoba :)<br />
Drugi natomiast to taki burgund <b>(numer 30)</b>, który znajduje zastosowanie zarówno latem jak jesienią, czy też zimą.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghHdON_GDfsscYr1NluYpGDFiJM6YbCtxSmnWVDjcWYXT8QiUHcYaJ7O7RURmzxbXf2FilyEhW1I72VW1ozWTu6W1QKS7Ur-7bkPjbcV3OlGZBWyyJCjGLeys2K0ZvBHzp7-V5LxoeHX32/s1600/IMAG4552.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghHdON_GDfsscYr1NluYpGDFiJM6YbCtxSmnWVDjcWYXT8QiUHcYaJ7O7RURmzxbXf2FilyEhW1I72VW1ozWTu6W1QKS7Ur-7bkPjbcV3OlGZBWyyJCjGLeys2K0ZvBHzp7-V5LxoeHX32/s640/IMAG4552.jpg" width="640" /></a></div>
Ulubiony dodatek biżuteryjny to delikatny "złoty" łańcuszek, fajnie sprawdza się do każdej stylizacji, nie jest taki chamski, przykuwający uwagę więc nada się także do delikatnego podkreślenia urody.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO5-VeUfJNt7O8vA9oF08N3JjBWOEO96Zycn_l1mCBswZ8Knw-TRx6WBITQ-uej-k12gIb2aiWRx9BDJx2vkOHpwbpxv1Ea4q3BWNIeOz_9JYURaHSXzlAbEsP8eLMzS4Zsp12r84qw16J/s1600/IMAG3351.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO5-VeUfJNt7O8vA9oF08N3JjBWOEO96Zycn_l1mCBswZ8Knw-TRx6WBITQ-uej-k12gIb2aiWRx9BDJx2vkOHpwbpxv1Ea4q3BWNIeOz_9JYURaHSXzlAbEsP8eLMzS4Zsp12r84qw16J/s640/IMAG3351.jpg" width="640" /></a></div>
W kategorii ubioru to zdecydowanie na pierwszym miejscu lądują swetry. Moje perełki dorwałam w H&M (w sumie większość ubrań w swojej szafie pochodzą właśnie z tej sieciówki, jakość jest dobra i ceny niewygórowane więc dlatego tak często do niego zaglądam)<br />
Oba to jesienne kolory, które uwielbiam tą porą.<br />
Sweterki są cieplutkie, milusie idealne na chłodniejsze dni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCJSfQZfWBzPKITcnti0Y6XKdScKFxhQRPwj8PDOx5r2zqF7IZEMmsezS-2E23Z5HxDngUsLcd_GvfabZs7XsIp_qzrfvN8P5ZyKmB1-gJt43ot3mZTrls2qDljxcahrcxQtqWacfuHAAR/s1600/IMAG4571.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCJSfQZfWBzPKITcnti0Y6XKdScKFxhQRPwj8PDOx5r2zqF7IZEMmsezS-2E23Z5HxDngUsLcd_GvfabZs7XsIp_qzrfvN8P5ZyKmB1-gJt43ot3mZTrls2qDljxcahrcxQtqWacfuHAAR/s640/IMAG4571.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Są to raczej dodatki, malutko kosmetyków ale trzeba czasami od nich odpocząć i skupić się na czymś innym :P.Lubicie przeglądać posty o takiej tematyce? Bo ja baaardzo :)<br />
<br />
P.S przy okazji <b>WESOŁYCH ŚWIĄT moi drodzy :)</b><br />
<b><br /></b>
A jacy są wasi ulubieńcy w tych ciężkich, zmiennych dla nas czasów gdzie zimy na razie ani widu ani słychu? Czy też wyczekujecie śniegu tak jak ja? :D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-53564251837830284342015-12-21T22:24:00.001+01:002015-12-22T14:37:19.682+01:00Pielęgnacja moich paznokci krok po krokuPostanowiłam opisać swój rytuał pielęgnacyjny, który stosuje wobec moich pazurków. Przedstawię produkty, kosmetyki po które wtedy sięgam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxMmKFjcjW8bZM51HqulLlcWms_ULn9vVeZYE6no93C1hYKMHky8qNz-v2NqLo6RJcgGvxoqJX2TWD5QpbAOne_WuN_r5LVuMl2xvrbPd58T9iDG1qHjWbhfPgNMnppoKraiGcciL5Lxv1/s1600/IMAG4356.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxMmKFjcjW8bZM51HqulLlcWms_ULn9vVeZYE6no93C1hYKMHky8qNz-v2NqLo6RJcgGvxoqJX2TWD5QpbAOne_WuN_r5LVuMl2xvrbPd58T9iDG1qHjWbhfPgNMnppoKraiGcciL5Lxv1/s640/IMAG4356.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Pierwszy krok to zmywacz, oczyszczenie płytki paznokcia po lakierze.<br />
<b>Zmywacz Isana</b><br />
Świetnie zmywa nawet te bardzo intensywne kolory i nie śmierdzi acetonem jak większość zmywaczy. Moja ulubiona to wersja zielona, odkąd pierwszy raz go użyłam tak przepadłam i zostałam z nim na dłuższą chwilę i nie mam ochoty szukać czegoś innego skoro tak fajnie mi się spisuje.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTRcYZfaQR2MOs07xUd1IHiD1dsaQ4KBOTKId390CXbJP69QdvFV7_Thyphenhyphenbi3cS3gXywi4Rn6haAv9LyP7n-zBM45aFrKuu-YQ9WxQRXktNcfCMD77Vc5UHBUGID6mjByudeIJUa1Qwnw8o/s1600/IMAG4342.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTRcYZfaQR2MOs07xUd1IHiD1dsaQ4KBOTKId390CXbJP69QdvFV7_Thyphenhyphenbi3cS3gXywi4Rn6haAv9LyP7n-zBM45aFrKuu-YQ9WxQRXktNcfCMD77Vc5UHBUGID6mjByudeIJUa1Qwnw8o/s640/IMAG4342.jpg" width="640" /></a></div>
Kolejny krok to skrócenie, podpiłowanie paznokci<br />
Używam pilniczka z Natury, za 3 zł.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7UxU7MxDLswS-0LgHjliHE6s93oCSMC1_k4CaVSRrh_ZYXZP_LP2AP_RgtLdhVJLaOPpdulLfHj4irRuKOYyJ78kqvNepTIjOWeVv_P9d737aMIY-QA99ovWMLUf4-s8goGRYhknCLL8Z/s1600/IMAG4334.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7UxU7MxDLswS-0LgHjliHE6s93oCSMC1_k4CaVSRrh_ZYXZP_LP2AP_RgtLdhVJLaOPpdulLfHj4irRuKOYyJ78kqvNepTIjOWeVv_P9d737aMIY-QA99ovWMLUf4-s8goGRYhknCLL8Z/s640/IMAG4334.jpg" width="640" /></a></div>
Usunięcie skórek<br />
<b>Żel Hally Hansen</b> jest niezastąpiony. Kiedyś nie robiłam nic ze skórkami, jednak skórki też mają swój wkład w wyglądzie paznokci. Żel ten fajnie sobie z nimi radzi, patyczkiem odsuwam i po minucie odsuwam zgromadzony naskórek a następnie zmywam pozostałości pod ciepłą wodą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGv86poPUqfCTrFswfnBZTAw5pYd_n5WAqU2hU9GsmooSx04D9anyuXfvNFdDkri117NVoQ1RFP4Pnbub4tvq4kYMZy2ly4WPbu0yJCU1bCx-3fAHMpXPLU-D-fqH2tHEbOdYelW6hGC60/s1600/IMAG4587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGv86poPUqfCTrFswfnBZTAw5pYd_n5WAqU2hU9GsmooSx04D9anyuXfvNFdDkri117NVoQ1RFP4Pnbub4tvq4kYMZy2ly4WPbu0yJCU1bCx-3fAHMpXPLU-D-fqH2tHEbOdYelW6hGC60/s640/IMAG4587.jpg" width="640" /></a></div>
Następnie delikatnie poleruję płytkę, zwykłą polerką za 3 zł<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie nakładam odżywkę jako top pod lakier, choć gdy nie mam ochoty czy też czasu nakładam ją solo. Tym razem skusiłam się na <b>diamentową z Eveline</b>, na razie to dla mnie nowość. Zobaczymy czy będzie równie skuteczna, dobra tak jak jej siostra tj Eveline 8 w 1. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czasami też na lakier nakładam wysuszacz do lakieru z essence, jednak mam wrażenie że ten czas się jeszcze wydłuża więc używam go sporadycznie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1ZtbOtrUDjJa6qXCfc4Ki7VWGh9DVylLJG2rRX3po0MnBfDTc5VfZ0pY_NvnnAzfMKO8Tv2HPYthezlsDqCS3Ub2aRZ8k7inse1d2QMALWFxwyVlbVAmgkeJaFto-UuB3VTlqSpJY69wN/s1600/IMAG4340.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1ZtbOtrUDjJa6qXCfc4Ki7VWGh9DVylLJG2rRX3po0MnBfDTc5VfZ0pY_NvnnAzfMKO8Tv2HPYthezlsDqCS3Ub2aRZ8k7inse1d2QMALWFxwyVlbVAmgkeJaFto-UuB3VTlqSpJY69wN/s640/IMAG4340.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><a href="http://okosmetykach-wlosach-modzie.blogspot.com/2015/05/eveline-8w1czyli-moja-walka-o-piekne.html">TUTAJ</a></b>-opisałam moją walkę o piękne, długie paznokcie ( jeśli macie problem z łamiącymi, kruszącymi się paznokciami to szczerze polecam ten wpis. Musicie wiedzieć, że dla Waszych paznokci jest jeszcze nadzieja i można zmienić obecny ich stan na lepszy, a ja jestem tego żywym przykłądem :) )</div>
<br />
Moje paznokcie zapuszczam raczej długie, dość szybko mi rosną. Lubię je także w wersji krótszej, więc często je skracam w kształt półokrągły (najbardziej dla mnie praktyczny)<br />
Lubię dbać o te moje pazurki choć też nie wiadomo co z nimi nie robię.<br />
<br />
Są to podstawowe produkty, które pewnie każda z nas posiada. Jednak znalezienie ich aby nam odpowiadały czasami wymaga czasu. Ja znalazłam i to takie które są ogólnodostępne dla przeciętnego zjadacza chleba. Podsumowując, tanie a dobre :)<br />
<b><br /></b>
<b>A Wy jakich używacie produktów? Znacie moich podstawowych pewniaków? </b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-71494823390526240762015-12-03T20:38:00.000+01:002015-12-03T22:58:52.427+01:00Stara i nowa wersja szamponu babydream-czy czymś się różnią?<div>
Rossmanowski szampon jest mi znany już od dłuższego czasu. Zainteresowana oczywiście tematyką włosów dowiedziałam się że jest delikatny, nie ma silnych detergentów które ja w tamtym czasie na gwałt unikałam. Jak się okazało nie działał na tyle dobrze, abym z chęcią myła nim włosy. </div>
<div>
Jednakże nasz kochany Rossmann wprowadził nową formułę/ wersję tego szamponu, po którą też zdecydowałam się sięgnąć.</div>
<div>
Czy jest jakaś różnica między nimi?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjNsDCKX5c5kVzIGtpUfY6EtKyI7o_aLn-M_v35LenYn_fNmDZUGPFJLwWAiEsaakYb9v-7r7CBAgWw5P7vdKyaTsk593Z_9IhaaMD2SXyX1cQZPu7PyTw6pVh9bzF21lHTHMw_XOJFMwf/s1600/123.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjNsDCKX5c5kVzIGtpUfY6EtKyI7o_aLn-M_v35LenYn_fNmDZUGPFJLwWAiEsaakYb9v-7r7CBAgWw5P7vdKyaTsk593Z_9IhaaMD2SXyX1cQZPu7PyTw6pVh9bzF21lHTHMw_XOJFMwf/s640/123.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div>
<a name='more'></a></div>
<div>
Zdecydowanie!<br />
<br /></div>
<div>
Krótko je porównam żeby zobrazować różnicę między nimi.</div>
<div>
Jak widać na załączonym obrazku <b>nowa wersja jest bardziej kolorystyczna, dodano żółte motywy</b>.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>W składzie też są niewielkie zmiany. </b><br />
Starsza wersja </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYGmoKGBdtFX7MoVq71ESP7TZRvd46ERPlDgiDypOU8Mk_qzWy9Qd8yIaVL7oted71eFsS3-Fz9IfpPeYNsji2KRjMa_uUi5c_fIPUYQEU30p_GJEZp5beQ-BZ1c6gAvRAppc7mIAq49wE/s1600/IMAG4275.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYGmoKGBdtFX7MoVq71ESP7TZRvd46ERPlDgiDypOU8Mk_qzWy9Qd8yIaVL7oted71eFsS3-Fz9IfpPeYNsji2KRjMa_uUi5c_fIPUYQEU30p_GJEZp5beQ-BZ1c6gAvRAppc7mIAq49wE/s640/IMAG4275.png" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
Nowsza wersja<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwEg7H_pzaNSC-GyIh870-tRK2XrEQee_I_E9IWU6fz_VqSRM0iTyIfMZiptY6MwGHRWzl0FRAk8xrl7xMnEwkO8Adm7cPuCYGpJS9kiNcBHFp7vQEnLq3y9E6QRUVfl56rZYcZoB9dyKd/s1600/IMAG4276.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwEg7H_pzaNSC-GyIh870-tRK2XrEQee_I_E9IWU6fz_VqSRM0iTyIfMZiptY6MwGHRWzl0FRAk8xrl7xMnEwkO8Adm7cPuCYGpJS9kiNcBHFp7vQEnLq3y9E6QRUVfl56rZYcZoB9dyKd/s640/IMAG4276.png" width="640" /></a></div>
<br />
<b>W zapachu i konsystencji nic się nie zmieniło. </b></div>
<div>
<b>Cena w obu przypadkach jest taka sama </b>tj ok. 5 zł<br />
<br />
Jeśli chodzi o przeznaczenie to niebieska wersja jest przeznaczona stricte dla dzieci, a żółta także dla dorosłych, ułatwiająca rozczesywanie.<br />
<br /></div>
<div>
A teraz najważniejsze, czy <b>działanie</b>. <a href="http://okosmetykach-wlosach-modzie.blogspot.com/2014/05/szampon-baby-dream-jako-idealny-produkt.html">TUTAJ</a> pisałam o szamponie o tej starszej wersji jako idealny spisujący się do mycia pędzli i nadal to praktykuje bo radzi sobie z oczyszczaniem.</div>
<div>
Jeżeli chodzi jednak o włosy nie polubiłam go z dwóch istotnych względów</div>
<div>
-<b>niemiłosiernie plątał włosy podczas mycia</b>, pomimo użycia odzywki i maski włosy nadal były splątane i ciężko było je rozczesać. Po drugie <b>nie domywał mi włosów</b> choć myłam je metodą kubeczkową podwójnie . Nie było wyjścia i musiałam go odstawić mimo że miał tak fantastycznie się spisywać do łagodnego oczyszczania włosów.<br />
<br />
Co do <b>nowej wersji</b> jestem odmiennego zdania bo wyżej wymienione czynniki nie występują.<br />
Ładnie oczyszcza i przede wszystkim nie plącze tak włosów jak poprzednik.<br />
Pewnie to sprawka SLS-a do którego staram się małymi kroczkami przekonać i jestem nawet zadowolona.<br />
<br /></div>
<div>
Podsumowując </div>
<div>
Szampony, które z pozoru nie wiele się nie różnią wizualnie , natomiast działanie jest dla mnie i moich włosów zupełnie inne.W starej wersji i tej delikatniejszej nie miałam prawidłowo oczyszczonych włosów mimo moich najśmielszych chęci, a nowa wersja mnie na tyle zaskoczyła że zasłużyła na miano szamponu a nie tak jak w tamtym przypadku środka do mycia pędzli. Z chęcią go używam bo wiem że się nie rozczaruje.<br />
<br />
Jeśli jeszcze nie miałyście żadnej wersji, ja z całego serca polecam tą żółtą wersję która w moim odczuciu jest lepsza w działaniu.<br />
<br />
<b>A Wy próbowałyście obu wersji? Widzicie jakąś różnicę?</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF1tKFwFHAsS0LRobSiJc9s0HGXJiA4kQ4zyPqNDK4SWQ4XQMTLpTG9-oOp5O39oUT1NfrVLNnWypNhxHqnCXk7i9iGr9uBixoow9XqvIzS9bwiD6gRYSQVbPkThuuPlOvK0oDkL4OAiFe/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF1tKFwFHAsS0LRobSiJc9s0HGXJiA4kQ4zyPqNDK4SWQ4XQMTLpTG9-oOp5O39oUT1NfrVLNnWypNhxHqnCXk7i9iGr9uBixoow9XqvIzS9bwiD6gRYSQVbPkThuuPlOvK0oDkL4OAiFe/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-81984229000087753572015-11-14T17:28:00.003+01:002015-11-14T17:30:04.550+01:00Puder ryżowy PaesePuder to istotna część w wykończeniu mojego makijażu, potrzebny abym się zbytnio nie świeciła. Bez niego ani rusz.<br />
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib5jL0XL2Nz6eq9uZk7ZZkDsEAIu1LuVpbcwFUVbdPuqVQoe1pGIU0a02NtUSLZp2MowBRd_QJCIsvr7-etH4rQ2EWk8TcmALTEjkaCf8LUqhSiZsmEh9a-yugH6oWTmp2Ex4iqgVHJy42/s1600/IMAG3728.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib5jL0XL2Nz6eq9uZk7ZZkDsEAIu1LuVpbcwFUVbdPuqVQoe1pGIU0a02NtUSLZp2MowBRd_QJCIsvr7-etH4rQ2EWk8TcmALTEjkaCf8LUqhSiZsmEh9a-yugH6oWTmp2Ex4iqgVHJy42/s640/IMAG3728.png" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
Mam za sobą już sporo testów pudrów, ale nadal nie udało mi się znaleźć tego co by rzucił mnie na kolana i poradził z moim problemem jakim jest nadmierna tłustość skóry.<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div>
Tym razem opiszę swoje odczucia co do pudru z Paese, który testuje już pewien okres czasu więc mogę napisać o nim kilka słów. Z tego co się orientuję jest to ta starsza wersja.</div>
<div>
</div>
<div>
<br />
Zaczynamy<br />
<br />
Puder znajduje się w plastikowym pudełeczku. Ówcześnie zapakowany w tekturkę? więc mamy pewność że nikt się nie dobrał do niego wcześniej niż my. Jest ono proste, na wieczku mamy wygrawerowane znane logo Paese. Do wykorzystania mamy 15 g produktu. Podczas podróży, jest możliwość że może nam się posypać po całej kosmetyczce, dlatego ja przesypuje go do innego, mniejszego opakowania. </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCb9blOlvrL5TrJlBmpH6fGriW1kubD8-XBgfm4pDEiHgey6N4sV49G5xiJTRF6nbfhnbpg196Mep5Z8jmkwrCJztnhyphenhyphenACzxgbZqqEXgT_lJlq0uF7vwFqOqwYDWOP9TlPVPcTvyKhjv65/s1600/IMAG3732.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCb9blOlvrL5TrJlBmpH6fGriW1kubD8-XBgfm4pDEiHgey6N4sV49G5xiJTRF6nbfhnbpg196Mep5Z8jmkwrCJztnhyphenhyphenACzxgbZqqEXgT_lJlq0uF7vwFqOqwYDWOP9TlPVPcTvyKhjv65/s640/IMAG3732.png" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<b>Do pudru dołączony jest opuszek</b>, którego ja osobiście nie używam ale to też fajna alternatywa do nakładania go nim produktu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPYkJWlEp8k1Rdj1Ri-o9h5teqz2sk_YkRfbuXBjIb80gz2arEahJ1ncpj5Qtngj6EBUEpciUrfeSPSqv9CyeMwM9uYNmjdz3i4WtsIcKYF5q-5VkYiUdI3TOyx_vx2LrVfeE39VxDmXRe/s1600/IMAG3740.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPYkJWlEp8k1Rdj1Ri-o9h5teqz2sk_YkRfbuXBjIb80gz2arEahJ1ncpj5Qtngj6EBUEpciUrfeSPSqv9CyeMwM9uYNmjdz3i4WtsIcKYF5q-5VkYiUdI3TOyx_vx2LrVfeE39VxDmXRe/s640/IMAG3740.png" width="640" /></a></div>
Niestety <b>przez sitko wydobywa się za dużo produktu, który pyli</b>. Dlatego naokoło może powstać chmura białego pyłku ;)<br />
<br />
Kila słów od producenta: </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtd0gxaqbAyV5g_NWrZjPBrtdZpAy5PXtIwvy6cqeDZdpWGIoTldBeJuHzAOCOfSF_VFtSN_WavLDzhiTo8yhZ2Q_riqoptzrQkYLopYl3-SFbh8OZ9n44r1m-sGL0_8flUxLTo0tfC1m8/s1600/IMAG3768.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtd0gxaqbAyV5g_NWrZjPBrtdZpAy5PXtIwvy6cqeDZdpWGIoTldBeJuHzAOCOfSF_VFtSN_WavLDzhiTo8yhZ2Q_riqoptzrQkYLopYl3-SFbh8OZ9n44r1m-sGL0_8flUxLTo0tfC1m8/s640/IMAG3768.png" width="640" /></a></div>
Jest to puder transparenty, więc jest to biały proszek. Przeznaczony do cery mieszanej, czyli takiej jakiej ja jestem posiadaczką. Zatem powinien być dla mnie ideałem, a czy taki jest? </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHBr-uiGKjAMArPfXySxOwhCO7OqsfDDkDT3JzsyF8sj2fHjKv5pPTrVqke0pK6feiKdx0KkmFvjhXj7PVzlkGilZfyhT0wK4iliE-J_HywYwXOmxMpuD7JpCVW_by2tKyySzmj8hWt4KJ/s1600/IMAG3771.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHBr-uiGKjAMArPfXySxOwhCO7OqsfDDkDT3JzsyF8sj2fHjKv5pPTrVqke0pK6feiKdx0KkmFvjhXj7PVzlkGilZfyhT0wK4iliE-J_HywYwXOmxMpuD7JpCVW_by2tKyySzmj8hWt4KJ/s640/IMAG3771.png" width="640" /></a></div>
Skład jest na pewno przyjazny dla naszej twarzyczki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zapach jak dla mnie nie jest wyczuwalny. Najprościej można go dorwać na stoiskach Paese, za około 40 zł więc nie należy do najtańszych.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Puder Paese, ma to do siebie że fajnie matuje. Jednakże na mojej buzi utrzymuje się ok 3 godzin, więc przymusowe są poprawki. Mat nie jest wymuszony. Przy większej ilości jednak może bielić, więc trzeba go używać z umiarem. Fajnie stapia się z naszą buzią. Nie ma też sensu nakładać go za dużo, bo lepiej przy większej ilości raczej nie zadziała a biała twarz niekoniecznie wygląda korzystnie ;)Wydajność też jest niczego sobie, używam go od kilku miesięcy a ubytek nie jest znaczący.<br />
<br /></div>
<div>
<b>Czy jest wart swojej ceny?</b> Nie do końca jestem przekonana, bo działanie jest raczej średnie, porównywalne do innych matujących pudrów. Chyba mam zbyt tłustą cerę żeby jakiś puder mnie na tyle zadowolił i ukrył wiecznie, okropnie świecącą się twarz :/ Zimą jest jeszcze jako tako, ale gdy słoneczko przyświeci i temperatura wzrasta jest zdecydowanie gorzej ;) Opakowanie i wieczko do wymiany/poprawy, chyba że w nowej wersji to zmienili?<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<b>Miałyście z nim do czynienia? </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-80715713038693383542015-11-11T14:39:00.003+01:002015-11-11T14:41:46.508+01:00Promocyjne łupy z RossmannaW Rossmannie szaleją 49 procentowe obniżki cen na kolorówkę.<br />
<div>
I jak widziałam na blogach, są tworzone listy zakupów specjalnie na tą okazje.</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim1clUUqxfyEaYE1Z_tEiIwvXizBQqwZ0iW7daGAvYJ0Moo4RxIMwyD0UJeax-nmMZRr6Xpxqj-KFkBmOjfODapPUY1IIDjADZvcUp7tBe2PFdJHPrrkksND-dEiO0rxQ_CYX6brzJK5oS/s1600/IMAG3948.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim1clUUqxfyEaYE1Z_tEiIwvXizBQqwZ0iW7daGAvYJ0Moo4RxIMwyD0UJeax-nmMZRr6Xpxqj-KFkBmOjfODapPUY1IIDjADZvcUp7tBe2PFdJHPrrkksND-dEiO0rxQ_CYX6brzJK5oS/s640/IMAG3948.png" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
U mnie nie zobaczycie góry kosmetyków, które kupiłam czy jeszcze chcę kupić. Zaopatrzyłam się jedynie w 3 rzeczy, na tym drugim tygodniu obniżki tj na tusze, eyelinery itp. </div>
<div>
</div>
<div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Pierwszy produkt, na który się skusiłam to <b>odżywka/serum do rzęs z Eveline</b>. Producent pisze, że wzrost rzęs gwarantowany, jednak na tym jakoś bardzo mi nie zależy. Bo mam zamiar ją używać jako bazę pod tusz, a jeśli wzrost jakiś będzie to ja się oczywiście nie pogniewam ;) </div>
<div>
Jest to wersja z olejkiem arganowym a czaiłam się na tą 8w1 jednak w moim rosku jej nie było, więc musiałam obejść się smakiem, może innym razem na nią trafię ;) </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiChfBNsMdsYY1CUSrJYqvSwr9SpjXJXdmEMafmJs4xUQkenQMq1PJenEXhB8n7lqV0Q_fvvQKheCdYMoIG1aEq642QCgkrUGaWQWM8QVCYf-3Q_NbFLOjvj6weh7n0zNBIXaI8xdfgvRIy/s1600/IMAG3909.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiChfBNsMdsYY1CUSrJYqvSwr9SpjXJXdmEMafmJs4xUQkenQMq1PJenEXhB8n7lqV0Q_fvvQKheCdYMoIG1aEq642QCgkrUGaWQWM8QVCYf-3Q_NbFLOjvj6weh7n0zNBIXaI8xdfgvRIy/s640/IMAG3909.png" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kolejne to dwa to tusze do rzęs, czyli taki mój zapas na kolejne miesiące. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pierwszym z nich jest <b>tusz z Maybelline Lash sensational</b>, czyli hit internetów. Czytałam o nim tak wiele pochlebnych opinii że musiałam się na niego skusić. Jestem ciekawa, czy u mnie również tak fajnie się sprawdzi. </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCLe71x9at1lPq2YEuJsyyIs9cmdb47cVxgvhg7BfzJIuRkdoLpPwUmm2nlJyJHL-z8w1bkhwOGZXnVEm_BcrRTbArP-vv2LNKaEUc5ExqRBPPMaWIQTY7HftZEvUw5ZgD35KIoHIWBLGR/s1600/IMAG3925.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCLe71x9at1lPq2YEuJsyyIs9cmdb47cVxgvhg7BfzJIuRkdoLpPwUmm2nlJyJHL-z8w1bkhwOGZXnVEm_BcrRTbArP-vv2LNKaEUc5ExqRBPPMaWIQTY7HftZEvUw5ZgD35KIoHIWBLGR/s640/IMAG3925.png" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
I ostatnim promocyjnym produktem, na który się skusiłam jest <b>tusz Lovely curling Pump up</b>. Był już mi wcześniej znany, używany i dałam mu kolejną szansę bo nie jest drogi a działanie jest na tyle dobre, że postanowiłam go kupić po raz kolejny. Na pewno się na nim nie zawiodę. </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNJot_z3xNIc1n6NFLER14phNTXaWZozy1GyZO_pmcctTt7gmR3rTXqthmrbkLbEUKhyphenhyphenLCo0-AJeJlTxtctCkTRSPXC7u_XZWhyphenhyphenn7R548_7l716IpUcp0B0PR9FizyP3c4h6VS8RzWDyrI/s1600/IMAG3912.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNJot_z3xNIc1n6NFLER14phNTXaWZozy1GyZO_pmcctTt7gmR3rTXqthmrbkLbEUKhyphenhyphenLCo0-AJeJlTxtctCkTRSPXC7u_XZWhyphenhyphenn7R548_7l716IpUcp0B0PR9FizyP3c4h6VS8RzWDyrI/s640/IMAG3912.png" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
<b>Całość, po uwzględnieniu obniżki kosztowała mnie ok 31 zł</b>, czyli w regularnej cenie mogłabym za tą kwotę kupić jedynie tusz z Maybelline( a nawet musiałabym dopłacić 4 zł), a w tym przypadku mam aż 3 rzeczy :) Choć można zauważyć że drogerie w tym czasie zwiększają w jakimś stopniu tą cenę początkową , bo przecież nie mogą sobie pozwolić na bankructwo, aleee...jak wiadomo kobietki tracą na tych promocjach fortunę więc to im z pewnością nie grozi :P<br />
<br />
I to tyle z moim zakupów ..<br />
<br /></div>
<div>
Czeka jeszcze kolejny tydzień promocji tym razem z produktami do twarzy tj pudry, podkłady; Jednakże ja na więcej nie mam zamiaru nawet iść, co by nie wpadło do koszyka więcej niż potrzebuję. Bo po co mi kolejny puder, podkład skoro mam na chwilę obecną ich zapas? ;)<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>A jak tam Wasze zakupy podczas tych obniżek? Poszalałyście, czy tak jak ja zachowałyście umiar i zdrowy rozsądek i kupiłyście tylko najpotrzebniejsze kosmetyki? :D</b></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHX95SDGlb6r36syGqFO8XYfFgOQOCOxv81GEo0_PfojW00wcsTfWzlPf82Z384jTWwdUFg2eeXkSs3WnQP5UQLjPKZKb0Mifz1OdDiaE3Hm2EVSHM_GI8oMl0OD_AdXzd-rYVnNP4afll/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHX95SDGlb6r36syGqFO8XYfFgOQOCOxv81GEo0_PfojW00wcsTfWzlPf82Z384jTWwdUFg2eeXkSs3WnQP5UQLjPKZKb0Mifz1OdDiaE3Hm2EVSHM_GI8oMl0OD_AdXzd-rYVnNP4afll/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-73525676655626072192015-11-03T19:23:00.002+01:002015-11-03T19:43:15.479+01:00Włosy w listopadzieOstatnio z moimi włosami dzieje się co niedobrego. Głównie jest to za sprawą jesiennego wypadania, które niestety i mnie zawsze dopada. Czytałam, że i u Was jest to okres wzmożonego gubienia włosów :(<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrtcmHQKmvkgK2-TVCULSIZvqYca_A-tWZLLGYuQonqBeKwrgZPiIc_zWc41qxPmxEN9Q8z4JOtdNcTEUwWHCHq2M5rESQGxx3X6I2HpCdNp0hRd8uBOcDU8RmP65vZZBiXDNYIWRqlB0V/s1600/listopad1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrtcmHQKmvkgK2-TVCULSIZvqYca_A-tWZLLGYuQonqBeKwrgZPiIc_zWc41qxPmxEN9Q8z4JOtdNcTEUwWHCHq2M5rESQGxx3X6I2HpCdNp0hRd8uBOcDU8RmP65vZZBiXDNYIWRqlB0V/s640/listopad1.png" width="356" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wypadanie rozpoczęło się podczas mojej choroby, czyli ok +/- 3 tygodnie już ono trwa. </div>
<div>
Działam od zewnątrz, tj wcierając wodę brzozową i wcierką <b><a href="http://okosmetykach-wlosach-modzie.blogspot.com/2015/10/joanna-rzepa-kuracja-wzmacniajaca.html">joanna rzep</a>a</b>. Czekam na pierwsze efekty, bo włosów leci ogromna ilość i jest to zauważalne najbardziej przy czesaniu włosów.<br />
<br /></div>
<div>
Pomimo wypadających włosów, raczej nie mam do czego się przyczepić bo włosy współpracują ze mną. Raz lepiej, raz gorzej ale nie narzekam na nie .<br />
<br />
AAaa zapomniałabym, że podczas masażu podczas wcierania wcierki czuję takie gródki, kuleczki i nie wiem czy są to pierwsze objawy łupieżu? :O<br />
<br />
Pielęgnacja nie zmieniła od czasu poprzedniej aktualizacji (jeśli macie ochotę zobaczy co używam, odsyłam Was <a href="http://okosmetykach-wlosach-modzie.blogspot.com/2015/10/aktualizacja-pielegnacji-moich-wosow.html"><b>TU</b></a>) </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mogę stwierdzić, że moje włosy nie przepadają za wielogodzinnym olejowaniem, dlatego też godzina jest wystarczającym czasem aby olej wniknął w moje włosy ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dalej staram się trwać przy postanowieniu mycia ich co 3 dzień i nawet mi się to udaje. Na pewno to też wpłynie na stan moich kłaczków w przyszłości. </div>
<div>
<br />
Mierzenie nie należy do moich takowych fanaberii, więc nie wiem ile podrosły ale z pewnością odrobinkę na pewno :)<br />
<br /></div>
<div>
Już sporo monotonni w tym moim włosomaniactwie bo nie pamiętam kiedy ostatnio kombinowałam na przykład z maseczkami domowej roboty :O Dlatego postanawiam poprawę samej sobie i jakieś działanie w tym kierunku :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Klasycznie, porównanie włosów z poprzedniego miesiąca i teraźniejszego:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg18oN5UziSn9nHauU5ZZ1UUm0wKo8eprMbldOFHuZkWwdavTXqCxmh0ZErr_bmOW0OHk0NCT6rm2PGuil0eyMSfBAqzvAlie8YdLWGDHvzRkKcNPPJpC6QVsQpa90lYnvNOCrc87EB_D7E/s1600/listopad.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="452" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg18oN5UziSn9nHauU5ZZ1UUm0wKo8eprMbldOFHuZkWwdavTXqCxmh0ZErr_bmOW0OHk0NCT6rm2PGuil0eyMSfBAqzvAlie8YdLWGDHvzRkKcNPPJpC6QVsQpa90lYnvNOCrc87EB_D7E/s640/listopad.png" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mam wrażenie, że uwiecznione na zdjęciu wyglądają jakby było ich więcej niż w rzeczywistości.</div>
<div>
I moim skromnym zdaniem wyglądają lepiej niż w poprzednim miesiącu, pomimo migrujących z głowy pukli :O </div>
<div>
<br />
Post może i krótki ale zawierający wszystkie ważne, istotne dla mnie przemyślenia na temat moich włosów na ten moment :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Jak mają się Wasze włosy w tym trudnym okresie dla wielu z nas? Jak radzicie sobie z wypadaniem włosów? </b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-7940676271451300752015-10-30T17:53:00.001+01:002015-10-30T18:05:40.618+01:00Yves Rocher sexy pulp- pogrubiający tusz do rzęs W moim makijażu maskara do rzęs jest dla mnie tak naprawdę najważniejsza.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkiDf0Db0FfjAbj7h4wpjKDvqVgjyrsJRD4R68UpI3LnQ_3QbDBUEdFg4HEZbPAd-SbshGSPxiL-t4vE8VLk_gkZ_QYxT5I0UMAgVF7GNPFO0xqIjK0hoiWpw_yg09H7AkA1obJBlj-gIz/s1600/IMAG3548.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkiDf0Db0FfjAbj7h4wpjKDvqVgjyrsJRD4R68UpI3LnQ_3QbDBUEdFg4HEZbPAd-SbshGSPxiL-t4vE8VLk_gkZ_QYxT5I0UMAgVF7GNPFO0xqIjK0hoiWpw_yg09H7AkA1obJBlj-gIz/s640/IMAG3548.png" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Gdybym mogła zatrzymać jedyny kosmetyk do makijażu to postawiłabym właśnie na tusz do rzęs. Moje rzęsy z natury są dość długie, więc tusz ma być takim dopełnieniem, chce żeby spojrzenie było podkreślone, wyraźniejsze.<br />
<br />
Ostatnimi czasy testowałam tusz z Yves Rocher.<br />
<br />
Opakowanie tuszu jest ciekawe. Napisy są wyraźne i przykuwające uwagę. Do użytku mamy 9 ml produktu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjibcYmBbXTefYBvAgeU7mkBzm54OyAeE8q0WQUhsPwliDDK4sQ04iEuV_WoCq0qVoSDN-jzEfl0LFYKzJtlyI3DLxA-t3ezx2TeapAwjzCEh8c5kI0Mlc_UlIbWRLiQA4nqBzaAI0C4Wvw/s640/IMAG3597.png" width="640" />Szczoteczka jest sylikonowa i ogromna :o na początku byłam przerażona bo bałam się, że włożę ją sobie do oka :P Z czasem się do niej przyzwyczaiłam. Jak możecie zauważyć jest wyprofilowana w takie dwie kuleczki. Bez problemu dociera do każdej nawet ukrytej rzęsy.<br />
<br />
Kolor jaki wybrałam to rzecz jasna, głęboka czerń.<br />
Na początku jest dość wodnisty, choć po tych dwóch tygodniach konsystencja trochę gęstnieje.<br />
Jeśli chodzi o zmycie, micelek z Garniera sobie z nim radzi.<br />
<br />
Skład produktu jest wzbogacona o składniki naturalnego pochodzenia, więc można z przymrużeniem oka uznać, że jest to kosmetyk "naturalny" ;)<br />
<br />
Na zapachu się nie skupiam, bo jednak nie ma wyraźnej nuty. Pachnie jak tusz :P<br />
<br />
Tusz otrzymałam za 1gr przy drugich zakupach, po założeniu karty klienta w sklepie stacjonarnym w Yves Rocher. Cena regularna to ok 57, ale często są na niego promocje więc można dorwać go taniej.<br />
<br />
<b>Tusz ładnie podkreśla rzęski, są wyraźnie dłuższe i podkreślone, nie są sklejone. </b>Jak dla mnie bardziej te rzęsy wydłuża niż pogrubia, ale niech będzie.Trzeba przyznać, że po nałożeniu tuszu, spojrzenie staje się przyciągające. można pokusić się o stwierdzenie że sexowne tak jak pisze producent . I jeśli na ty by skończyć to czego szukać więcej, byłby ideałem lecz....tusz niestety lekko <b>osypuje się</b>, i to już po 3 godzinach :/ no nie wygląda to dobrze. Gorzej gdyby jakaś panna się wzruszyła mając go na oczętach, bo ma także skłonności do rozmazywania się.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Tak jak na początku byłam zachwycona, tak po nie długim czasie czuje się rozczarowana . Gdy tusz zgęstniał i minęło te 2 miesiące osypuje się i nie wygląda tak wyśmienicie. Panda pod oczami nikomu nie doda uroku :P z pewnością trochę wyolbrzymiam całą tą sytuację, ale jednak minimalnie jest to widoczne. Trwałość zdecydowała o mojej opinii na temat tego tuszu, bo ona jest najważniejsza. Ze względu na cenę, raczej sama bym się na niego nie skusiła ale ciesze się że mogłam go przetestować na własnej skórze ;)<br />
<br />
<br />
<b>Miałyście okazję również przetestować tą maskarę? Jak sprawowała się na Waszych rzęsach? </b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-52950214937055579582015-10-26T19:08:00.003+01:002015-10-26T19:11:10.622+01:00Isana Oil Care- U L U B I E N I E CLubię maski, bo sprawiają że moje włosy są zauważalnie dopieszczone, odżywione. W swojej karierze tzw " włosomaniactwie" przetestowałam ich już pewną ilość i z chęcią testuję nowe bo jednak znaleźć to co lubią nasze włosy nie zawsze jest tak łatwo.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSI1ueLRDISd7HtBmp5JS7nWnCeRt7VyVCkexMTMlxLrs2B_7BbhMtuSRopaKqItVIpFf0qaW2rcxoQPSPj8yccqdvZapVxT7Izvo7CxJrfSFaB4uGVj8ef5a6IYTwyVB-EAy8BzhoOFJB/s1600/960f544b143445d48dd1fc902a0e8b23.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSI1ueLRDISd7HtBmp5JS7nWnCeRt7VyVCkexMTMlxLrs2B_7BbhMtuSRopaKqItVIpFf0qaW2rcxoQPSPj8yccqdvZapVxT7Izvo7CxJrfSFaB4uGVj8ef5a6IYTwyVB-EAy8BzhoOFJB/s640/960f544b143445d48dd1fc902a0e8b23.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Dziś moje maseczkowe odkrycie, i dziwię się że nie skusiłam się na nią wcześniej bo wiedziałam o jej istnieniu od dłuższego czasu. I coraz częściej przekonuję się, że to co na wyciągnięcie ręki i w dobrej cenie naprawdę jest godne testów.<br />
<br />
Pewnie zauważyliście(jeśli do mnie zaglądacie), że produkty których używam i to niezależnie z jakiej kategorii, staram się nie przepłacać i testować te z niższej półki cenowej na którą może pozwolić sobie więcej osób i osoba taka jak ja, która dochodów nie wiadomo jakich nie ma ;)<br />
<br />
Dalej ciągnę temat bo kolejny tanioszek, czyli rosmanowa kuracja z olejkiem arganowym (ja nazwę ją maską) z Isany. Kilka słów technicznych:<br />
<br />
Maseczka przyciąga wzrok, jest zauważalna na półce. Opakowanie jest żółto-złote. Produktu jest 150 ml, nie za dużo, nie za mało. Jest też dość wydajna. <b>Posiada otwieranie na klik</b>, co mi się niesamowicie podoba bo nie trzeba wygrzebywać produktu palcami tak jak w przypadku typowych maseczek, znajdujących się w tzw słoiczkach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCwuGE8ZnkXcc-bZxr_h-jxYoOkkd-JYMns1jhizK17M8P_fGG6VO8RJYHxC2DoNR8QcZ3ayU0w4h9S14JM2k2sGkdPyTwFcXFpBwnaI_gtQDHCQLwtK-sOYozb87JLAXRjtm2rd7zGyr2/s1600/3a5c45f2dda04b4e86e25fbec0f5efa5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCwuGE8ZnkXcc-bZxr_h-jxYoOkkd-JYMns1jhizK17M8P_fGG6VO8RJYHxC2DoNR8QcZ3ayU0w4h9S14JM2k2sGkdPyTwFcXFpBwnaI_gtQDHCQLwtK-sOYozb87JLAXRjtm2rd7zGyr2/s640/3a5c45f2dda04b4e86e25fbec0f5efa5.jpg" width="640" /></a></div>
<b>Skład jest przyjemny</b> (na moje oko, bo jednak specjalistką w odczytywaniu składów nie jestem :P) <b>Możemy zauważyć w nim Isopropyl Palmitate</b> który może jednak wysuszać włosy, a kluczowy składnik, który jest w nazwie tj olejek arganowy znajduje się prawie na szarym końcu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1O5eKixullcTrHD4cYe6-6c8_Jh0sfJopLmzDSP1G8ghLq3ZoIPc5liBs8bjOGb5sbd7GYyhP6-2IOzLsPOWzkBqjyXm1h1n-AVNc1RNd0j5KNISFLTc1jV_4v8-W9CVOGjXUH-VdBmHW/s1600/e69f2e194d23438aad80cfd32d576fdb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1O5eKixullcTrHD4cYe6-6c8_Jh0sfJopLmzDSP1G8ghLq3ZoIPc5liBs8bjOGb5sbd7GYyhP6-2IOzLsPOWzkBqjyXm1h1n-AVNc1RNd0j5KNISFLTc1jV_4v8-W9CVOGjXUH-VdBmHW/s640/e69f2e194d23438aad80cfd32d576fdb.jpg" width="640" /></a></div>
<b>Zapach jest neutralny, nie utrzymuje się długo na włosach. </b><br />
<br />
Jest to <b>gęsta maska, z pewnością może służyć także jako odżywka</b>. <b>Łatwo nakłada się ją na włosy, i z taką samą łatwością zmywa</b>. W przypadku moich włosów, aby pokryć je tą maską nie trzeba wylewać pół tubki.<br />
<br />
<b>Koszt maseczki to tylko 5 zł !</b> W rossmannie znajdziemy ją bez problemu ;)<br />
<br />
Działanie maski zaskoczyło mnie od pierwszego momentu gdy nałożyłam ją na moje niesforne kłaczki. Ciężko uzyskać mi fajny efekt, kręconych włosów zaraz po umyciu. To co robi z moimi włosami jest nieprawdopodobne. Bo są one bardziej kręcone, a skręt jest mięsisty a takie mi się najbardziej podobają. Wyglądają na dopieszczone, na zewnątrz lekko się puszą (lecz przy dużej wilgotności powietrza nic w tym fakcie nie pomoże) Zarówno są też gładziutkie, z lekkością można je przeczesać palcami. P.S oczywiście trzeba wspomnieć, że wcześniej na włosach ląduje także olej który z pewnością również do tego efektu się przyczynia :P<br />
<br />
Tak jak widzicie, tanim produktom także należy się uwaga. jestem zadowolona z tejże maseczki, i chętnie jej używam bo efekt jaki daje na moich włosach jest dla mnie perfekcyjny. Zasługuje na miano ulubieńca. Zachęcam jeśli jeszcze jej nie próbowałyście, a nóż tak jak w moim przypadku stanie się Waszym ulubieńcem :D<br />
<br />
<br />
<b>Znacie rossmanowskiego hiciorka?</b> <b>Jaka jest Wasza ulubiona maseczka do włosów?</b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-64480546719206740912015-10-13T20:16:00.000+02:002015-10-13T20:17:34.760+02:00Joanna rzepa kuracja wzmacniającaWcierka to dobry sposób, aby przeciwdziałać wypadaniu włosów, wzmocnieniu ich lub wspomóc ich wzrost a jeśli działa w tych 3 aspektach to jest ona ideałem. Od dłuższego czasu chce zaradzić na fakt, że włosy mi mozolnie, bardzo wolno rosną i w okresie jesiennym wypada ich więcej. Dlatego wcierka jest wymagana. Postawiłam na wcierkę z Joanny, która miała mi w tym pomóc.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjhvmpuvyGvPXyqzcXnGXBBfJUuhmbw77apqdcatRW-GPKocIZa2_K7TUaNiJlAIM2npPMdMDr8yT-57KZr6jeQPLK7Pm20hwlSd65TvRHhReaBLlev7FrD7hmWkvMg5DgX9dE4FnzSiZT/s1600/411d2a4076f5413eb58a6c4d0002e468.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="606" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjhvmpuvyGvPXyqzcXnGXBBfJUuhmbw77apqdcatRW-GPKocIZa2_K7TUaNiJlAIM2npPMdMDr8yT-57KZr6jeQPLK7Pm20hwlSd65TvRHhReaBLlev7FrD7hmWkvMg5DgX9dE4FnzSiZT/s640/411d2a4076f5413eb58a6c4d0002e468.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Wcierka ma podobnie jak większość tego typu produktów pojemność 100 ml, mi ona starcza na 1,5 miesiąca czyli chyba tak opcjonalnie. Opakowanie jest z miękkiego plastiku, najzwyklejsze jakie jest możliwe. Jednak pomimo tej zwykłości trzeba zaznaczyć, że <b>ma idealny aplikator</b> (z dziubkiem), który aplikuje odpowiednią ilość produktu na skórę włosów. A tym samym nie da się nim przesadzić i wylać pół buteleczki na raz. Myślę, że fajnie sprawdzi się również w przypadku innych wcierek, przelewając produkt po zużyciu.<br />
<br />
<b>Skład niestety nie zachwyca, bo już na 2 miejscu Alkohol Denat, który może wysuszać włosy</b> :(<br />
jednak nie straszny mi on i postanowiłam jej sumiennie używać, po każdym myciu z 2 tygodniową przerwą między kuracjami i zamiennie z inną.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_N8-zKXee7wkWvgfXta4-Q5erk0DFhFqQMGnBbcXMYrlRCR1sZXAy_UbqI5owiQEVqWpy2uOAOwn6UeBjTztTwt6Hd8XxQOA5YO0cv0CXrBRDW97QIjLk4JmGraVimMGYJLJgbpLq_uiz/s1600/df2f2ecb5e5640fc9e934d21c6b620f8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="378" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_N8-zKXee7wkWvgfXta4-Q5erk0DFhFqQMGnBbcXMYrlRCR1sZXAy_UbqI5owiQEVqWpy2uOAOwn6UeBjTztTwt6Hd8XxQOA5YO0cv0CXrBRDW97QIjLk4JmGraVimMGYJLJgbpLq_uiz/s640/df2f2ecb5e5640fc9e934d21c6b620f8.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Zapach na początku nie przypadł mi do gustu, jest dość specyficzny lecz po kilku aplikacjach mi już nie przeszkadzał, a nawet mi się spodobał bo <b>UWAGA dla mnie pachnie męskimi perfumami</b> (każdy kosmetyk dla mnie tak pachnie, więc to oczywiste że opisywać zapachów nie potrafię :P )<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Jeśli chodzi o to, czy spowodowała wzrost włosów to trzeba przyznać, że na pewno w jakimś stopniu działa. Jest to widoczne po tzw baby hair, latających wokół głowy które ciężko poskromić. Czy widać tą różnicę na długości, nie wiem. Nie mogę się wypowiedzieć w tej kwestii bo zwyczajnie na świecie nie mierzę ich. Poza tym zauważyłam,że <b>po kuracji włosy u nasady są mocne, zgęstniały</b> . Niestety, wraz z nadejściem jesieni włosów ubywa mi więcej niż zwykle. I używając jej byłam pewna, że problem nie będzie widoczny, jednak w tym aspekcie nie widzę nic, bo wcześniej gdy czesałam włosy po umyciu szczotką było ich dosłownie góra 5 a teraz....20 jak nic, i po domu, na poduszkach poniewierają się moje kręciołki ...słabo..Wcierka miała również pomóc w zmniejszeniu przetłuszczania się włosów, jednak nie zauważyłam żeby działała na korzyść i zwiększyła świeżość kłaczków ;)<br />
<br />
<b>Wcierka nie jest droga, w internecie można znaleźć ją za niespełna 7 zł.</b><br />
<br />
Jest to moja druga buteleczka, i po pierwszym miesiącu kuracji byłam zachwycona, jednakże gdy pojawił się problem wypadających włosów to joanna rzepa nie poradziła sobie z tym. Skład też nie jest kolorowy. Choć buteleczka jest z fajnym aplikatorem, który mogę wykorzystać do innych wcierek.. Cena ten jest na plus, więc trzeba skorzystać i wypróbować bo czytałam mnóstwo pochlebnych opinii na jej temat .Na pewno nie można jej zarzucić, że nie wzmacnia włosów bo cebulki są mocniejsze, wyraźnie widać że jest ich więcej.<br />
<br />
Mam mieszane uczucia, może po odstawieniu na jakiś czas te efekty byłyby znów bardziej widoczne, tak jak na początku?<br />
<br />
<br />
<b>Stosowałyście tą wcierkę? Jak sprawowała się u Was? Jakie polecacie wcierki, które przyspieszą wzrost włosów? </b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-91038324941330120492015-10-10T20:08:00.003+02:002016-02-23T11:52:13.673+01:00Kamuflaż CatriceGdy nasza cera niekoniecznie wygląda dobrze i fluid czy podkład nie do końca zakrywa to co trzeba, sięgamy po korektor w celu zakamuflowania niespodzianki jaką jest na przykład pryszcz czy znamię,blizna.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwvQArqd25MItmc8PmplSfRdu7nWLDDud5_vaINS6DTzUZ33-5UEuvQXOiBiEE7TPdQYQvh_sfB-Gu-_R3GXcSC4s4XG-lKJVIKd5vZ8KnAfNXK9e8wiX43AQl_mJloIXPlLkQGYoq78Vk/s1600/753ef93a50574564be96aacd130ad2e3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwvQArqd25MItmc8PmplSfRdu7nWLDDud5_vaINS6DTzUZ33-5UEuvQXOiBiEE7TPdQYQvh_sfB-Gu-_R3GXcSC4s4XG-lKJVIKd5vZ8KnAfNXK9e8wiX43AQl_mJloIXPlLkQGYoq78Vk/s640/753ef93a50574564be96aacd130ad2e3.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
W takich awaryjnych sytuacjach aplikuję właśnie korektor w kamuflażu od Catrice.<br />
<br />
<b>Korektor znajduje się w 3 g słoiczku</b>, który z prawdopodobieństwem do miliona wystarczy mi na bardzo długi czas a ważność to tylko 6 miesięcy od otwarcia więc na pewno nie sposób go wykorzystać :( <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggb1QMyGIrvA_FYABZCqVv6FEhiD-w5oK16ZO-GKblgIaUBUDfi2peUtPCRueQxQrP4Tr0RQTqUKHZqMWZq0-MHEVDAYC1jUi2UxgknCuxtt7MM_Y5RXAEn7aJhNRJROZJ9nvvzsc9xZb3/s1600/10d290b7acd142c78de46a4e3cba72ed.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggb1QMyGIrvA_FYABZCqVv6FEhiD-w5oK16ZO-GKblgIaUBUDfi2peUtPCRueQxQrP4Tr0RQTqUKHZqMWZq0-MHEVDAYC1jUi2UxgknCuxtt7MM_Y5RXAEn7aJhNRJROZJ9nvvzsc9xZb3/s640/10d290b7acd142c78de46a4e3cba72ed.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Niestety <b>opakowanie jest tragiczne</b>, jest plastikowe co za tym idzie przy upadku ma marne szanse na przeżycie. Właśnie tak i się stało w moim przypadku bo wieczko/zakrętka po upadku już się nie zakręca, pękła i lata we wszystkie strony, jednak na szczęście zawartość nie ucierpiała.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs06Pd-ay_qOwq9vNViS76-kIPIPDI21DCGOtWvZ8XFXBaK5BViwee6E-yA9Zw4-6IuD6YU_2kefNy-ApF4VUIJQLYKZieHcPdrNgp70z8186AHQzXnMM-Fy5Rj85t0ck0TgwLB65P93Md/s1600/56ebec436ffe4dcaabc6429d291db112.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs06Pd-ay_qOwq9vNViS76-kIPIPDI21DCGOtWvZ8XFXBaK5BViwee6E-yA9Zw4-6IuD6YU_2kefNy-ApF4VUIJQLYKZieHcPdrNgp70z8186AHQzXnMM-Fy5Rj85t0ck0TgwLB65P93Md/s640/56ebec436ffe4dcaabc6429d291db112.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<b>Zapach jest neutralny</b>. Mój kolorek to 001, czyli ten najjaśniejszy z gamy kolorów zaproponowanej przez firmę ale i tak trochę za ciemny. <b>Wpada w odcień żółtego </b>, więc nie każdemu będzie do odpowiadało .Z czasem może ciemnieć na buzi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCz2zDkyqdTTQ4pBBvNx1UEPMy2QNXNH6Tp_vuDMPolevi-_V5moiOFfUtt83lAK783Hk7S1XfHE2wEnzMJEY6NZsLL0ydaiThiJbxaRSNpjCszNbT32Po0mqGhL36X7lwuvZuEZKCQQU3/s1600/0d114dd7788a41139a222380595dcd58.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCz2zDkyqdTTQ4pBBvNx1UEPMy2QNXNH6Tp_vuDMPolevi-_V5moiOFfUtt83lAK783Hk7S1XfHE2wEnzMJEY6NZsLL0ydaiThiJbxaRSNpjCszNbT32Po0mqGhL36X7lwuvZuEZKCQQU3/s640/0d114dd7788a41139a222380595dcd58.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
(na zdjęciu ślady użytkowania, jak widać ubytek nie jest duży a używam go prawie od 3 miesięcy)</div>
<div style="text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b>Jest bardzo gęsty </b>co za tym idzie, bardzo kryjący. Poradzi sobie z najbardziej znienawidzonym pryszczem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOgtY2duWcZlMkTmzM-7e0Vmr_RxG2oxuh0zv7Q1ey9MIo5wGvvW9lo7sUv5oSjGHMmf60Wwr8dOIlGDjwBgY5OsSNZ_FmU1sRmyQxZtW0jchb7pQS0jhRStLZCSMy3rLTDQyp7ZrCfyi_/s1600/IMAG5443.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOgtY2duWcZlMkTmzM-7e0Vmr_RxG2oxuh0zv7Q1ey9MIo5wGvvW9lo7sUv5oSjGHMmf60Wwr8dOIlGDjwBgY5OsSNZ_FmU1sRmyQxZtW0jchb7pQS0jhRStLZCSMy3rLTDQyp7ZrCfyi_/s640/IMAG5443.jpg" width="640" /></a></div>
Można go bez problemu nakładać palcami, ale ja do tego przedsięwzięcia używam zbitego pędzelka z Zoevy o numerku 142 . Kamuflaż ładnie stapia się ze skórą (umiejętnie zaaplikowany) Przy suchych skórkach jednak się odznacza,więc trzeba uważać. Chyba gdzieś czytałam, że ktoś nakładał go pod oczy *.* o zgrozo, chyba ten ktoś zwariował :P Jest to wykluczone, nie róbcie tego w domu :D Jest zdecydowanie za ciężki po oczy. Też nakładam go solo i myślę, że też sobie w tej kwestii dobrze radzi. </div>
<br />
<b>Korektor kosztuje ok 13 zł</b>, więc nie jest drogi.<br />
Można go dostać bodajże w Naturze, ale gdy zaglądałam do szafy Catrice nigdy nie mogłam na niego trafić, być może dlatego że jest taki dobry :P Za to bez problemu znajdziecie go online.<br />
<br />
Kamuflaż jak dla mnie spełnia swoje zadanie to jest: retuszuje, zakrywa to czego nie chce pokazywać innym ludziom, poradzi sobie nawet z pokaźnym problemem skórnym, jest bardzo wydajny, nie kosztuje wiele a tak dobrze sobie radzi. Jak dla mnie rewelacja, szkoda że dopiero niedawno na niego natrafiłam. Pomijać oczywiście fakt, że jest odrobinę ciemniejszy od mojej skóry, opakowanie jest do kitu i może podkreślać suche skórki ;) Warto go mieć w kosmetyczce, do poprawek w ciągu dnia. To mój pewniak :)<br />
<br />
<b>Znany i lubiany? Czego Wy używacie do zakrycia niespodzianek ? </b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-10719311741437110682015-10-07T19:59:00.003+02:002015-10-14T15:43:54.612+02:00Oczyszczająca maseczka do twarzy Bania AgafiiMam słabość do rosyjskich kosmetyków bo a) są tanie, b) mają naturalne składy co mnie przeogromnie cieszy i najważniejsze c) działanie jest na tyle dobre,że warto spróbować któregoś z rosyjskich kosmetyków zaczynając od kremów, maseczek kończąc na peelingach, scrubach do ciała.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFR0imV6TuPm4oMd7gJTGjEqxwRDnEJ7e6J71UG_mZXAouBMgz0t35jCGzQsZMP4It9EkptzJBVpTupBfO_cgV5y8ilP8Cjw2s2Ogl4vb7VYdWiH2dU3DFoSSjcFLvWOhJIfVeNGDTepCu/s1600/6ea06b4e069e4c7483c5fcf956f57789.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFR0imV6TuPm4oMd7gJTGjEqxwRDnEJ7e6J71UG_mZXAouBMgz0t35jCGzQsZMP4It9EkptzJBVpTupBfO_cgV5y8ilP8Cjw2s2Ogl4vb7VYdWiH2dU3DFoSSjcFLvWOhJIfVeNGDTepCu/s640/6ea06b4e069e4c7483c5fcf956f57789.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a>Tym razem słów kilka na.. temat oczyszczającej maseczki do twarzy Bania Agafii.<br />
<br />
Maseczka znajduje się w 100 g tekturowym? opakowaniu, wykonanym z miękkiego tworzywa, <b>jest idealna na podróż</b> bo nie zajmuje dużo miejsca. Graficznie wygląda podobnie do swoich sióstr maseczkowych ,opakowanie jest etestetyczne, miłe dla oka.<br />
<br />
<b>Pachnie perfumowaną glinką</b>, jakkolwiek to brzmi :D Kolor biały, przełamany błękitem. Po nałożeniu na twarz jest bardziej widoczny niebieski,blady smerfny kolorek ;)<br />
<br />
Skład też jest jak najbardziej na plus, sami zobaczcie :<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwdIBdRbnMwUTl6bcbGOdyQ003PuA4k2wI_SiXm56auLISxqrOCiPaF79uKCpi7_0tarSOwF7BbvX6Yh98CRb7JHoGx4I__DUCysdj1zHrmzqand95JTvldXCoUm7Td9bvJ7e6dkqH8uz2/s1600/0d80998ab406478a801b526e91492697.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwdIBdRbnMwUTl6bcbGOdyQ003PuA4k2wI_SiXm56auLISxqrOCiPaF79uKCpi7_0tarSOwF7BbvX6Yh98CRb7JHoGx4I__DUCysdj1zHrmzqand95JTvldXCoUm7Td9bvJ7e6dkqH8uz2/s640/0d80998ab406478a801b526e91492697.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Po jej użyciu buzia,skóra twarzy jest <b>promienna,oczyszczona, ukojona, mięciutka jak pupa niemowlaka, pory są mniej widoczne </b>:) Jest skierowana do posiadaczek cery mieszanej, tłustej ale myślę, że również nie zaszkodzi posiadaczkom innych typów skóry. Niestety <b>szybko zastyga</b>,ale to nie jest też duży problem gdyż można spryskiwać twarz wodą, mgiełką itp Producent zaleca ją <b>nakładać na 10 minut </b>i stosuję się do tego skrupulatnie bo jest to optymalny czas na zadziałanie glinki. Poza tym nie zmywa się iście trudno ;)<br />
<br />
Tak jak na początku wspominałam są to dość tanie kosmetyki, a <b>maseczka kosztowała mnie ok 5,70 zł</b> -prawda że okazja? grzech nie skorzystać :D<br />
<br />
Z dostępnością już nie jest tak ciężko bo na pewno można ją znaleźć w większych miastach, miasteczkach <b>stacjonarnie</b>, w sklepikach z naturalnymi kosmetykami, czy stoiskami stricte opartym na rosyjskie kosmetyki . <b>Ja w swoją maseczkę jak i o inne rosyjskie kosmetyki zaopatruję się w sklepie online</b>.<br />
<br />
Kolejnym plusem jest to, że używając ją przynajmniej raz w tygodniu,zamiennie z innymi, dużego ubytku nie ma choć przy nakładaniu nie żałuję jej sobie ;)<br />
<br />
Podsumowując jest to maseczka, która na pewno zostanie ze mną na dłużej (choć zostało jeszcze kilka innych do przetestowania), zaskoczyła mnie pozytywnie swoim działaniem dlatego podchodzę z przymrużonym okiem do tego, że zastyga. Warto ją wypróbować bo zdecydowanie jest warta swojej ceny, działanie jest na prawdę zadowalające, nie rozczarujecie się :)<br />
<br />
<br />
<b>Tak samo jak ja,lubicie rosyjskie kosmetyki? Miałyście tą maseczkę? Skusiłam Was na testy? :D</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-2968232691597711392015-10-03T17:19:00.000+02:002015-10-06T20:17:08.112+02:00Aktualizacja pielęgnacji moich włosów-październik <div style="text-align: left;">
Hej,</div>
<div style="text-align: left;">
tym razem opiszę zmiany jakie zaszły w mojej pielęgnacji od czasu poprzednich aktualizacji,jakie kosmetyki aktualnie stosuje,czy stan włosów się polepszył.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4XDZUINWg6ALkQAVlw4DdTX35mCBWMeEKdrrjXuRXQ40rbtcfDWYuQaOOYgxfU9diNvCRjZ8Hli0hZWuz79LwfgjoQsPR6prWUIJlvd2a3xzMi4UA05kC-DnkNQmkY33dluu62AOWm7if/s1600/pazdzier.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="457" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4XDZUINWg6ALkQAVlw4DdTX35mCBWMeEKdrrjXuRXQ40rbtcfDWYuQaOOYgxfU9diNvCRjZ8Hli0hZWuz79LwfgjoQsPR6prWUIJlvd2a3xzMi4UA05kC-DnkNQmkY33dluu62AOWm7if/s640/pazdzier.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Jeśli chodzi o pielęgnacje to wiele się nie zmieniło bo nadal olejowanie jest na pierwszym miejscu,przed każdym myciem. Maski,odżywki,wcierki również idą za każdym razem w ruch. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: left;">
Takową większą zmianą jaką dokonałam w ostatnim czasie to zwiększenie przerwy między myciami tj co 3 dni. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Już tego 3 dnia nie wyglądają zachęcająco i gdy wtedy muszę pilnie wtedy wyjść to suchy szampon jest pod ręką. Ale takich nieprzewidzianych sytuacji często nie ma,jestem dość mało spontanicznym człowiekiem więc wyjścia planowane są z wyprzedzeniem (może i wada ale tak już mam).Oczywiście to dopiero początek,bo włosy muszą się przyzwyczaić ale sądzę,że to im idzie na zdrowie ;)<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Włosy były dosłownie tydzień temu podcięte,a już był na to czas bo ta dolna partia włosów straszyła tym bardziej że słońce dało im też popalić (mimo ochrony słonecznej ;) ). Po podcięciu oczywiście można zauważyć większy skręt,objętość co mi się jak najbardziej podoba.Kilka osób zwróciło uwagę,że włosy mi zgęstniały,są grubsze :D -tylko się cieszyć!</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
W moim odczuciu i widzianych przez siebie rezultatów,kondycja moich włosów poprawiła się diametralnie,nie wiszą tak smętnie,są milusie,gładkie,nawilżone. Miewają oczywiście gorsze dni i w zależności jakich użyję produktów są one ładniejsze lub mniej ładne.Pogoda też nie jest sprzymierzeńcem bo wilgoć powoduje puszek (ale z drugiej strony nie ma tego złego bo wtedy bardziej się kręcą i optycznie wyglądają na grubsze :D)</div>
<div style="text-align: left;">
Ze wzrostem jest ciężko,wyglądają jakby stały w miejscu choć bejbiki pojawiają się jak szalone. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jeśli chodzi o produkty jakich używam,to są to między innymi:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Oleje</div>
-olejek babydream<br />
-olej z nasion bawełny<br />
-olej z pestek malin<br />
<br />
Szampony<br />
-Planeta Organica z olejkiem avocado-objętość i połysk<br />
-Baikal herbals do włosów suchych i farbowanych<br />
-Pantene Oil Therapy<br />
<br />
Odżywki/balsamy<br />
-Yves Rocher -odbudowująca z olejkiem jojoba<br />
-balsam PO rokitnikowy<br />
-gliss kur-oil nutritive<br />
<br />
Maski:<br />
-Biovax do włosów suchych i zniszczonych<br />
-Kallos chocolate<br />
-Kallos Jasmine<br />
-Kallos Latte<br />
-Planeta Organica maska marokańska przeciw wypadaniu<br />
-Isana oil care<br />
<br />
Wcierki<br />
-Joanna rzepa-kuracja wzmacniająca<br />
-woda brzozowa<br />
<br />
Do zabezpieczania końcówek<br />
-serum CHI<br />
<br />
Oczywiście produkty nie są używane wszystkie na raz :P Staram się układać kombinacje w taki sposób,aby włosy nie miały możliwości przyzwyczaić się do danego produktu,co by mogło przynieść większe efekty i później wyciągnąć jakieś wnioski ;) a w zależności jakiego szamponu,odżywki,maski użyję efekt jest zupełnie inny i to jest najlepsze .<br />
<br />
Jedno jest pewne,moje włosy nie mogą żyć bez oleju i to na pewno głównie dzięki niemu włosy są bardziej zdyscyplinowane. Nie za bardzo przepadają za proteinami,ale odrobina od czasu do czasu im nie zaszkodzi. Końce dzięki zabezpieczaniu się nie kruszą,nie rozdwajają. Poza tym na noc upinam włosy w warkoczyk i niezbyt często noszę je rozpuszczone żeby ich nie obcierać niepotrzebnie o ubranie itp .<br />
<br />
Tak się wkręciłam w to moje mało włosomaniactwo,że chętnie bawię się w maskowanie,wcieranie; i myślę,że nie chce rezygnować tym bardziej że efekty dla mnie są zauważalne. Są momenty zwątpienia,jak ze wszystkim ale cierpliwie dążę do celu jakim jest zapuszczenie w końcu choć cienkich ale zdrowych włosów :D<br />
<br />
<br />
I klasycznie przedstawiam porównanie włosów z tymi z poprzedniego tj z września:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9JANCDMPuuxOtDZGzcg5WgmEJdcUxMhGtgNlbFWScwiP10CpmlNZmTbx-RZfHGoF1WRAnJOK0CSvwN5VvGMT-EEsu7CD2Uqdlr-x9Nj13NqB9n4uD3phGQaCkpyzdLxP63E-wLIC2oTBp/s1600/pazdzier.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="460" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9JANCDMPuuxOtDZGzcg5WgmEJdcUxMhGtgNlbFWScwiP10CpmlNZmTbx-RZfHGoF1WRAnJOK0CSvwN5VvGMT-EEsu7CD2Uqdlr-x9Nj13NqB9n4uD3phGQaCkpyzdLxP63E-wLIC2oTBp/s640/pazdzier.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Najbardziej kolor moich włosów oddaje właśnie to zdjęcie z aktualizacji (zdj po prawej) -październik.<br />
<br />
A w zależności jakie światło na nie pada włosy mają inny kolor.<br />
<br />
A tutaj dowód na to,jak wyglądają w pomieszczeniu ze sztucznym światłem oraz na dworze przy naturalnym oświetleniu :<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij3zwvxX66DJdVgBNkwNWEQXSvZO1ADCM-fMQthC4fWdGJkleuFEJY4DDb9bgvfS3Mzk1FgPO-ScVE-5yBCFHAajQjgtMMCF200p26wcJjIvzVF2RTz_xr5xJ_pPDahEL0zuxSU2r12mGm/s1600/oswietlenie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="564" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij3zwvxX66DJdVgBNkwNWEQXSvZO1ADCM-fMQthC4fWdGJkleuFEJY4DDb9bgvfS3Mzk1FgPO-ScVE-5yBCFHAajQjgtMMCF200p26wcJjIvzVF2RTz_xr5xJ_pPDahEL0zuxSU2r12mGm/s640/oswietlenie.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Jak widać ciężko pokazać ich naturalny kolor ,trzeba się nieźle namęczyć a i tak pogoda,światło płata mi figle ;)<br />
<br />
Jak tam Wasze włosy? Już wiecie czego potrzeba Waszym włosom?<br />
<br />
P.S Z przedstawionych wyżej produktów do włosów,który zaciekawił Was na tyle żebyście chciały o nim przeczytać jako pierwszym?<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-15206824009887622562015-06-04T21:02:00.002+02:002015-10-06T20:12:28.343+02:00Puder-Rimmel Stay MatteHej,<br />
dzisiaj post na temat na pewno znanego Wam pudru z Rimmela z serii Stay Matte.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiR95r8QEg0iBWZxpe8xGn130d3RT-qc8EvOFFBFbEP_RVc0ntDBbYZNnp7Ht-Etvfe0WmCbcnZINIP4cO_bg-V8NXNPoO2CRbQ6djEHUs8HhxUuegI1rD88gabwiWiX_cKRCTz4qg3yC4/s1600/0ef1cf8ed98f4570ad6b0097ff26fc11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiR95r8QEg0iBWZxpe8xGn130d3RT-qc8EvOFFBFbEP_RVc0ntDBbYZNnp7Ht-Etvfe0WmCbcnZINIP4cO_bg-V8NXNPoO2CRbQ6djEHUs8HhxUuegI1rD88gabwiWiX_cKRCTz4qg3yC4/s640/0ef1cf8ed98f4570ad6b0097ff26fc11.jpg" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="text-align: justify;">Problematyka mojej cery:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: justify;">Moja cera lubi się świecić,więc gdy decyduję się zrobić sobie makijaż, nałożyć make up to puder jest niezastąpiony. Najgorsza partia to przede wszystkich strefa T. Jest to na pewno uciążliwe, gdy po godzinie czasu świece się tak jakbym była po ciężkim wysiłku fizycznym. Nie jest to na pewno estetyczne ,więc muszę radzić sobie pudrami matującymi.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Tyle wstępem ,a teraz przechodzę do mojej opinii,wrażeń na temat produktu z tytułu posta.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Puder znajduje się w plastikowym pudełeczku, które nie jest najgorsze ale nie należy też do najfajniejszych w użytkowaniu. Plastik jest dość cienki,więc gdyby mi upadł na pewno rozleciałby się z całą zawartością z środka. Zauważyłam,że gdy noszę go w torebce,chcąc uczynić jakieś poprawki w ciągu dnia to napisy z przedniego wieczka się ścierają. Wizualnie później już nie wygląda to fajnie.</div>
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Co do koloru to wybrałam odcień najjaśniejszy 001 transparent. Myślę,że był to dobry wybór bo fajnie zgrywa się z kolorytem mojej twarzy. Jak widzicie poniżej, na produkcie 'wygrawerowane' zostało logo firmy ,korona. Na początku je widać,lecz po stopniowym ubytku,zużyciu znaczek/logo już przestaje istnieć ;) </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmc0ceKSXH7KkKS48VQPX7EYdKgroR-pLE2ORLxZOV21wEZuBqxr7bU6sCaS5avuP77MS3wWG49NJqTN9wjRDqy1C5l8XzFX0mhjGPHE8KyHzyX7XyXckqTPr3a1bCjGNWRbPL2eG8jkLJ/s1600/111896a2f96b44a2a92e49f5794a8055.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmc0ceKSXH7KkKS48VQPX7EYdKgroR-pLE2ORLxZOV21wEZuBqxr7bU6sCaS5avuP77MS3wWG49NJqTN9wjRDqy1C5l8XzFX0mhjGPHE8KyHzyX7XyXckqTPr3a1bCjGNWRbPL2eG8jkLJ/s400/111896a2f96b44a2a92e49f5794a8055.jpg" width="297" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIX_0ZtfndVT3Q04sjTdsgwgXsQxjaITyv56hvMrcryHJGRdm0llRdU8wY3yIo7lrzoDkgZSlworxv29XsvHdIB6QILkxkreAqUITJhvu_bgXDIQFJQvvCBTvXfn6fkvgFQRSsl_Vjm1fU/s1600/1a955e2c6757409b9b9d90a9a16b164c.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIX_0ZtfndVT3Q04sjTdsgwgXsQxjaITyv56hvMrcryHJGRdm0llRdU8wY3yIo7lrzoDkgZSlworxv29XsvHdIB6QILkxkreAqUITJhvu_bgXDIQFJQvvCBTvXfn6fkvgFQRSsl_Vjm1fU/s400/1a955e2c6757409b9b9d90a9a16b164c.jpg" width="286" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Działanie tego pudru określiłabym jako nie do końca trafione. Bo ok,ładnie wygląda na buzi po nałożeniu,ale szybko się ściera,znika z twarzy a tym samym świecenie się potęguje. I muszę dokonywać częstych poprawek żeby jakoś wyglądać. Choć jak wiadomo kolejna warstwa pudru nie działa korzystnie na naszą cerę,pory :/</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Cena jest dość wysoka, bo w cenie regularnej trzeba za niego wydać ok 25 zł w zależności od sklepów stacjonarnych czy internetowych.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ja kupiłam go w korzystniejszej cenie ,płacąc jedynie 15 zł. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Podsumowując, opakowanie według mnie nie jest najlepsze, gdyż napisy szybko się ścierają a to nie wygląda dobrze.Opakowanie można było by mu wybaczyć,gdyby działanie było choć odrobinę lepsze. Nazwa Long Lasting u mnie nie ma pokryciem z rzeczywistością. Trwałość u mnie tego pudru na buzi to maksymalnie dwie godziny,więc zawsze muszę być zaopatrzona w bibułki i puder. A gdy temperatura jest wyższa to i też trwałość się zmniejsza ..</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Cena też nie jest przyjemna dla oka, włączając w to fakt,że puder nie powalił mnie na kolana ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jakoś się z nim przemęczę,ale nie sądzę żebym do niego jeszcze wróciła.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wiem,że żaden puder nie zagwarantuje mi całkowitej 'ochrony' przed świeceniem się ,nie ma co się oszukiwać.Mam nadzieje,że z czasem ten problem się odrobinę zmniejszy ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Moja ocena to </b><b><span style="color: red;">3</span>/<span style="color: red;">5</span></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wspomnę jeszcze o dodatku ,czyli tzw. akcesorium makijażowym jakim jest mój ukochany pędzel do pudru z Real Techniques. Nie kosztował mało,lecz był warty swojej ceny. Jest mięciusi, duży ,bez problemu można nałożyć nim sypkie produkty za 3 machnięciami pędzla :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1DO-F-WJs6MgIA7QD2aIJ_87eTs6_WD2cIaPI3z9vq92tDeXWNcBg3xSgHxGAGtl5HkQPxbo5SPytuMyiRaUKkLbKKRxRokU7jG8fzmq05FR2A_NpeGgLLbKK7Aj3FHGXaj9s26VwX-lu/s1600/a41837378076462b80cc35b973c795cb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1DO-F-WJs6MgIA7QD2aIJ_87eTs6_WD2cIaPI3z9vq92tDeXWNcBg3xSgHxGAGtl5HkQPxbo5SPytuMyiRaUKkLbKKRxRokU7jG8fzmq05FR2A_NpeGgLLbKK7Aj3FHGXaj9s26VwX-lu/s640/a41837378076462b80cc35b973c795cb.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<b>Znacie puder Rimmel Stay Matte? Co Wy o nim sądzicie? Jak u Was się sprawdził? Też macie problem z świecącą się skórą? Jakie pudry matujące polecacie?</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqF9aFnR6CFjHNpPNvbc6LQAjQL6eT2hqdANQtZec-ocAFj8m_JUPctGBgySfBZoBd9itoyA6d8IFB4c8DmmgrJtrVmEPGFo_52HRhz4aAuUpxXoLQxMXX_0bPu7eayHah4_UhUUDCtq6w/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-47047539894370986472015-05-14T17:31:00.001+02:002015-10-06T20:12:58.550+02:00Ajurwedyjska złota maskaHej,<br />
dziś kilka słów na temat mojego ulubieńca w kwestii pielęgnacji włosów.A jest nią maska i to nie byle jaka maska,a złota maska ajurwedyjska Planeta Organica,która samą nazwą zachwyca.Działanie równie przyjemne co nazwa.<br />
A więcej możecie przeczytać niżej. Zapraszam!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO8kPOdyL_Z9uEAImPVXK0tqz1CJaUpZu9vOi9nDwEvHfYSwwdxD-k78_uuJpaA6zmZFaN0og8TLHwXfEwd5FOaDhDx_Xrhyomg1cPwK-o2WsX2Cxr9C6HwwpYLqsathMSzJ8PieyyuO10/s1600/d7ea2c30c1a8432193df9660570cbf31.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO8kPOdyL_Z9uEAImPVXK0tqz1CJaUpZu9vOi9nDwEvHfYSwwdxD-k78_uuJpaA6zmZFaN0og8TLHwXfEwd5FOaDhDx_Xrhyomg1cPwK-o2WsX2Cxr9C6HwwpYLqsathMSzJ8PieyyuO10/s640/d7ea2c30c1a8432193df9660570cbf31.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Maska jest już prawie na zdenkowaniu,więc chciałabym coś więcej o niej napisać nim zużyję ją do końca. Szkoda,że już się kończy,ale na pewno będę do niej wracała.<br />
<br />
Zaczynając od spraw czysto wizualnych.<br />
Opakowanie zawiera aż 300 ml produkty,a to dość sporo więc można dłużej cieszyć się jej działaniem. Jest ono estetyczne,nawiązujące do indyjskich klimatów.<br />
<br />
A to co znajdziemy w środku to raj dla oczu. <b>Piękna,mieniąca się drobinkami,przypominająca złoto, maska. </b>Szkoda jedynie,że drobinki nie są widoczne po spłukaniu włosów :(<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaUdVWVoWDk_gyrGy7aFl8IVOwkAkcDF6nwve8WiYrAVZYeSNc91O3DK4ISGId3Os9aQG3ihylr5816ZU0e0pnli8YekuWP_8aBMH_INV5Wzbdq4isUzQLUc-_yhPO1ymWfYkxOTRCMVbF/s1600/7700e6ae8902470bb41a091e36631231.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaUdVWVoWDk_gyrGy7aFl8IVOwkAkcDF6nwve8WiYrAVZYeSNc91O3DK4ISGId3Os9aQG3ihylr5816ZU0e0pnli8YekuWP_8aBMH_INV5Wzbdq4isUzQLUc-_yhPO1ymWfYkxOTRCMVbF/s640/7700e6ae8902470bb41a091e36631231.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Konsystencja jest taka jaką lubię najbardziej,czyli dość gęsta.Nie ma najmniejszego problemu,aby nałożyć ją na włosy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkn_pxeQ9gZaHh2tUgfXLXiwf7R-ZKrLk0-lUPwa9tGrOcoFUDdshTa4PPY5ZbUtJOqNgIdEvh8sdE88blWEx9qYsfo13AQhMtlFCh4Ct3rIrw9W0vol_bdHXN47aF1CkoeF8MvUv0lYvq/s1600/91bdc95d1b6d403bb94834cd12758024.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="472" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkn_pxeQ9gZaHh2tUgfXLXiwf7R-ZKrLk0-lUPwa9tGrOcoFUDdshTa4PPY5ZbUtJOqNgIdEvh8sdE88blWEx9qYsfo13AQhMtlFCh4Ct3rIrw9W0vol_bdHXN47aF1CkoeF8MvUv0lYvq/s640/91bdc95d1b6d403bb94834cd12758024.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Zapach to jeszcze przyjemniejsza część tego produktu. Jest intensywny,ale moje nozdrza uwielbiają takie 'aromaty' ,męskie nuty,które bardzo lubię.<br />
Skład obfituje w wiele ziół i to już na początku składu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIprD9_j8bX1X6htwiRWqbqCKIW1EKj2j1aD3QZWnzPrLejUyKpzIxU8cMHpRK-iwU8bkMRLGPVCGuuv4XAgEMHXf4KUNtC3st1KjTThRHBjJI4jIj9DI8wQ1sD80IuUVBgf4bnLZmfiQU/s1600/25e7caa69a8246b5bfc73fa969cea1cf.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIprD9_j8bX1X6htwiRWqbqCKIW1EKj2j1aD3QZWnzPrLejUyKpzIxU8cMHpRK-iwU8bkMRLGPVCGuuv4XAgEMHXf4KUNtC3st1KjTThRHBjJI4jIj9DI8wQ1sD80IuUVBgf4bnLZmfiQU/s640/25e7caa69a8246b5bfc73fa969cea1cf.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Przechodząc do najważniejszego punktu,czyli <b>działania </b>: jestem zachwycona.Moje cienkie włosy lubią sobie powiewać bezkarnie na wietrze niczym piórka a ta maska sprawia,że są one bardziej mięsiste.Włosy po użyciu maski są widocznie błyszczące,nawilżone,lepiej podatne na fale,loki.<br />
<br />
Cena tego przyjemniaczka to ok 30 zł,lecz w promocjach można ją dostać za ok 20. Dostaniecie ją w sklepach online z rosyjskimi kosmetykami,typu np. skarbysyberii.pl<br />
<br />
<br />
<br />
Podsumowując,maska spełnia wszystkie moje wytyczne,które powinna spełniać dobra maska do włosów,to jest: naturalny skład,zmniejszenie piórkowatości moich włosów,dociążenie ich,podbicie skrętu kończąc na zapachu czy cenie :) Gorąco polecam!<br />
<br />
<br />
<b>Znacie złotą maskę?</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-1656636891577498793.post-87290354713312892582015-05-09T13:31:00.000+02:002015-10-06T20:13:19.908+02:00Eveline 8w1,czyli moja walka o piękne paznokcie<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Hej kochane,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
długo zabierałam się do napisania coś na temat odżywki jaką jest Eveline 8w1.Na pewno większość ją zna i albo ją kocha lub nienawidzi.Ja należę do tej pierwszej grupy,gdzie odżywka spełniała swoje zadanie i mogę cieszyć się o wiele lepszym stanem paznokci niż wcześniej.Jednakże o tym później.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgayvBXX_sHLbYWxOIsF143v_s80YGqA0vxoX9MRdBdxh5Ue2KaSrVkBicGTqOuo3Oy8fgLpMyuwPJ3aV1SJcL-Xe3HJ-NoP5BGACEYgco_6G0FytW8av6F2hK1vx2MpG37-VBDMkFCt4SW/s1600/PRZED,PO.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="416" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgayvBXX_sHLbYWxOIsF143v_s80YGqA0vxoX9MRdBdxh5Ue2KaSrVkBicGTqOuo3Oy8fgLpMyuwPJ3aV1SJcL-Xe3HJ-NoP5BGACEYgco_6G0FytW8av6F2hK1vx2MpG37-VBDMkFCt4SW/s640/PRZED,PO.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<a name='more'></a>Zacznę może od tego jak wyglądały moje paznokcie jeszcze pół roku temu. Od zawsze miałam kruche,łamliwe paznokcie.Ciężko było mi je zapuścić,a gdy już mi się to udało szybko się łamały.<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Zdjęcia poniżej obrazują ten opis i chyba przyznacie rację,że wygląd takich paznokci nie należy do najlepszych ? ;)</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Tak się prezentowały wraz z zakupem odżywki,przed kuracją:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWlbpxgHxlFE5xMOjCSI6AMvvxk6v0nZKeG6gmu0-OzXcAwMQWrJWbcu0HxQeLwXH9iQreHEBeko48v4SKvgDSXKsZuUlUW5UWZBVM5_yPRwForUTzz6V_wYe7MEkAyoKvVA4QsWOFEGjx/s1600/12.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="283" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWlbpxgHxlFE5xMOjCSI6AMvvxk6v0nZKeG6gmu0-OzXcAwMQWrJWbcu0HxQeLwXH9iQreHEBeko48v4SKvgDSXKsZuUlUW5UWZBVM5_yPRwForUTzz6V_wYe7MEkAyoKvVA4QsWOFEGjx/s640/12.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Odżywka ta posiada w swoim składzie formaldehyd,który może podrażniać płytkę paznokcia tudzież jeszcze bardziej pogorszyć ich stan. Zdjęcia jakie widziałam po jej stosowaniu mnie stopowały i miałam ogromną nadzieję,że u mnie nie spowoduje takich objawów jak pękniecie paznokcia czy jeszcze coś gorszego. Nie pojawiały się u mnie także przebarwienia czy żółknięcie płytki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Początkowo stosowałam ją tak jak zaleca producent,czyli przez bodajże 4 dni dokładać warstwę odżywki po czym zmyć zmywaczem i ponawiać ten "trik".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Musiałam uzbroić się w cierpliwość,aby zauważyć zmianę bo trwało to dość długo,2 miesiące na pewno. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Później stosowałam ją jako top pod lakier,gdzie mogłam nacieszyć się dłuższą żywotnością lakieru na pazurkach.Miesiąc temu odstawiłam ją bo trochę przerwy myślę,że jest wskazane. Jednak już nie będę nakładała ją warstwowo,tylko jako właśnie taki utrwalacz pod lakier. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Myślę,że warto zaczekać. Teraz moje paznokcie wyglądają o milion razy lepiej.Oczywiście nie mówię,że w ogóle nie pojawiają się jakieś połamane paznokcie,ale problem jest o wiele,wiele mniejszy.Ale gdy już mi się złamie to mam możliwość trochę ich skrócenia bo rosną w szaleńczym tempie ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tu możecie zobaczyć jakie są długaśne (jak na mnie) i wreszcie mogę malować je bez przeszkód.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Bardzo często dostaję komplementy na temat jak wyglądają. Niektórzy pytają czy są prawdziwe :D To bardzo miłe :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVSHa5rtWBcBYROO2hnUWf3-HUeRwWbBEndhcewq9aq9ZZlduUpShl5ZiZQvl3g8RhCzMYXigrPunSJf7J3wwJjzVubqeb_rFxpfT0H-nm0566ELHHQtFj5eUdcRtKIjzmucEAgUokm02/s1600/DSCN7885.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVSHa5rtWBcBYROO2hnUWf3-HUeRwWbBEndhcewq9aq9ZZlduUpShl5ZiZQvl3g8RhCzMYXigrPunSJf7J3wwJjzVubqeb_rFxpfT0H-nm0566ELHHQtFj5eUdcRtKIjzmucEAgUokm02/s640/DSCN7885.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmbAZlt3IsJvuT1M3LshOkSaMxM72jMDXovdm8XLxcgxVQDicoL0Sst-urRQR8YRZPKJqK-ZIxFTrzsh879ecSBWaRuBOMk8QSJtsTnjTcvt0r7MogsSNFuB9mnNrdvOS-VQtALCUJ2aWx/s1600/DSCN7906.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmbAZlt3IsJvuT1M3LshOkSaMxM72jMDXovdm8XLxcgxVQDicoL0Sst-urRQR8YRZPKJqK-ZIxFTrzsh879ecSBWaRuBOMk8QSJtsTnjTcvt0r7MogsSNFuB9mnNrdvOS-VQtALCUJ2aWx/s640/DSCN7906.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEha1UM9Xuab4lgl4D48dReeLZ3SyMDUSh9ftuolysQ0xXtOUJCQXhQctB4tcLWzxJNGB9p1lmKbYo82TUcYN1YatGyApHCrBeu42EX8W4KDpQ0IUti4lOYvK8xBsvLDsgokVLE0vsRZOnJs/s1600/DSCN7917.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEha1UM9Xuab4lgl4D48dReeLZ3SyMDUSh9ftuolysQ0xXtOUJCQXhQctB4tcLWzxJNGB9p1lmKbYo82TUcYN1YatGyApHCrBeu42EX8W4KDpQ0IUti4lOYvK8xBsvLDsgokVLE0vsRZOnJs/s640/DSCN7917.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7cpMW-SyiDTkiQX_LJcWZU_FaXxgCxunUlNVooCC41ZVSSTmvcVX3HKdbwpd6GNgi_l7Wm37T6UEddJ5oA6zIM1hyphenhyphenlNZYtMBbW_Xt4ojKMtvHb0MPudd2wL8GuthF1k036P9RIFBBeGZy/s1600/DSCN7911.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7cpMW-SyiDTkiQX_LJcWZU_FaXxgCxunUlNVooCC41ZVSSTmvcVX3HKdbwpd6GNgi_l7Wm37T6UEddJ5oA6zIM1hyphenhyphenlNZYtMBbW_Xt4ojKMtvHb0MPudd2wL8GuthF1k036P9RIFBBeGZy/s640/DSCN7911.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">(na tle notatek na studia)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Muszę jeszcze popracować nad ich kształtem,ale w gruncie rzeczy obecny mi się podoba .Jedni są zwolennikami krótszych,drudzy dłuższych paznokci ,ale najważniejszy jest ich stan.A gdy są długie,ale różniej długości,wizualnie nie wygląda najlepiej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Podsumowując po kuracji z odżywką Eveline 8w1 moje paznokcie są odżywione,zdrowsze,już tak często się nie łamią,rozdwajają.Jestem zachwycona jej działaniem bo myślę,że bez niej nie uzyskałabym takiego efektu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A Wy miałyście styczność z tą odżywką? Sprawdziła się tak jak u mnie czy wręcz przeciwnie musiałyście zaprzestać kuracji? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBbCTRi60IM0slujI6aPmR3jtSk0unSYvFgiENfD5lUa9CpAaLHxwBlAT62q24QlaqbHOccVdD_LJG51o_z70__Rmn60-pz5k_vfKujs4PB3om5r4H-fpD8wD0xHZ-BNXePKU2-4ZBXmq/s1600/podpis.png" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06035369502582570465noreply@blogger.com22